Wczoraj odbywały się referenda w sprawie odwołania burmistrza Ostródy i Pieniężna. Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że nie doszło do odwołania włodarzy miast.
Przypomnijmy, by referendum w Ostródzie było ważne, do urn musiałoby udać się co najmniej 3/5 liczby osób biorących udział w II turze wyborów samorządowych w 2018 roku. Mowa o 6,7 tysiąca osób. Nieoficjalnie wiemy, że na udział w referendum zdecydowało się 5,1 tysiąca osób. Oznacza to, że Zbigniew Michalak pozostanie na stanowisku.
Podobna sytuacja była w Pieniężnie. Tam mieszkańcy poszli do lokali wyborczych aby zdecydować o odwołaniu Kazimierza Kiejdo z funkcji burmistrza. Aby referendum było ważne, do urn musiało pójść blisko 1800 osób. Na udział w referendum zdecydowało się jednak nieco ponad 1000 mieszkańców Pieniężna.
