Purda potrzebuje szybszego rozwoju

0
3453
Piotr Płoski, wójt Gminy Purda zaprasza przedsiębiorców do współpracy

Władze gminy Purda zamierzają ożywić jej rozwój i szukają na to różnych sposobów. Jednym z nich jest zaangażowanie kapitału prywatnego w ramach partnerstwa publiczno- prywatnego w realizację niezbędnych dla mieszkańców inwestycji. Projekt przyszłych partnerstw jest obecnie na etapie analiz prawnych.

Partnerstwo publiczno-prywatne(PPP) polega na współpracy samorządów z podmiotami prywatnymi w celu realizacji różnych inwestycji przeznaczonych dla dobra publicznego. Na bazie projektu systemowego, który został zrealizowany przez Państwową Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości, przygotowano opracowanie, z którego wynika, że dostępny jest katalog zadań, które mogą być finansowane w formule partnerstwa publiczno-prywatnego na terenie gminy Purda. Jest to między innymi budowa infrastruktury kanalizacyjnej i wodociągowej, świetlic wiejskich oraz dróg. Być może pojawi się także możliwość finansowania z tych środków zakupu wozów strażackich, ale jest to ciągle przedmiotem analizy radców prawnych.- Jeżeli pojawi się taka możliwość i przede wszystkim zgłoszą się do nas partnerzy, którzy będą chcieli nas w tym obszarze wesprzeć finansowo, to jak najbardziej jesteśmy otwarci na współpracę- mówi wójt gmina Purda Piotr Płoski.

Władze gminy uważają, że głównym argumentem, uzasadniającym podjęcie współpracy z sektorem prywatnym dla dobra publicznego jest to, że Purda jest najbardziej zapóźnioną infrastrukturalnie gminą w obrębie gmin sąsiadujących z miastem Olsztyn. Planowane przyspieszenie możliwe jest,zdaniem obecnych władz samorządowych, tylko przy pomocy kapitału prywatnego. –Należy czerpać przykłady z tych miast, gmin czy państw, które skorzystały z tego typu pomocy. Dla przykładu, w Skandynawii władze korzystają ze środków prywatnych już od przeszło 40 lat, co poruszane było na konferencji zorganizowanej przez prezydenta Olsztyna Piotra Grzymowicza i jedną z firm duńskich. Owszem, partner prywatny musi zarobić, ale uważam, że przy obecnym poziomie zadłużenia gminy, nie ma innej drogi niż skorzystanie z pieniędzy partnera prywatnego, nawet gdyby miałoby to być obarczone ryzykiem związanym z przedstawioną przez takiego partnera kalkulacją zysku– wyjaśnia Piotr Płoski.

Prywatny musi zarobić

Istnieje kilka form zwrotu kosztów wraz z zyskiem dla danego przedsiębiorcy. Jedna z nich polega na tym, że partner wykłada środki finansowe, a w zamian administruje wodociągiem bądź kanalizacją, rekompensując sobie koszty w oparciu o stawki od mieszkańców, wliczając w to potencjalny zysk. Druga polega na spłacaniu przez gminę rat. Dodatkową zaletą tego układu jest to, że w jego ramach środki finansowe zaangażowane przez partnera nie wchodzą w wieloletnią prognozę finansową gminy, co powoduje niezwiększanie wskaźnika jej zadłużenia. Gmina Purda ma teraz najniższy poziom zadłużenia od 2008 roku. Obecnie czeka na wdrożenie kolejnych programów europejskich, gdzie potrzebne są pieniądze na tzw. „wkład własny”. Dokumentacja przygotowana jest na kanalizację w Klebarku Wielkim. Dalsze zamierzenia to kanalizowanie Nowej Kaletki i Zgniłochy. Na budowę czekają kolejne świetlice. Bez pomocy finansowej partnerów gmina nie będzie w stanie samodzielnie podjąć się realizacji tych inwestycji. –Rozsyłamy informacje o możliwości zgłoszenia się do nas i zgodnie z ustawą o partnerstwie publiczno-prywatnym wybierzemy najodpowiedniejszych partnerów. Uważam, że jest to jedyny sposób, żeby gwałtownie przyspieszyć rozwój naszej gminy, aby wyrównać jej poziom infrastrukturalny do gmin typu Jonkowo czy Stawiguda. Chciałbym rozpocząć to zadanie jeszcze w czasie trwania obecnej kadencji. – kontynuuje Piotr Płoski. Gmina ma już przygotowaną dokumentację w postaci programu funkcjonalno-użytkowego, która jednak nie jest pełną dokumentacją budowlaną. Obecnie dysponuje kwotą ok. 100 tys. zł. W sytuacji, kiedy udałoby się znaleźć partnera, który jest w stanie zainwestować ok. 10 mln złotych, bo taki jest koszt tej inwestycji, zostaną przyśpieszone procedury jako, że budowę prowadzić będzie partner prywatny. Potencjalny partner nie będzie obarczony procedurami administracyjnymi dotyczącymi zamówień publicznych. Może wydatkować pieniądze na wolnym rynku i według swojego uznania. Funkcjonują już firmy, które pozyskują na inwestycje pieniądze w ramach Unii Europejskiej. Przy umowie na zasadach partnerstwa publiczno- prywatnego to strona prywatna musi rozliczyć finansowo realizację dotacji. –W mojej ocenie przy rygorystycznym nadzorze prawnym nie ma miejsca na potknięcia i możliwe jest zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańców gminy względem partnera, który chciałby mieć zysk. Mogę zagwarantować, że cokolwiek będziemy robili, będzie to obarczone wielopłaszczyznowymi analizami prawnymi i ekonomicznymi tego przedsięwzięcia– zapewnia Piotr Płoski. Warto zauważyć, że nie robimy czegoś zupełnie innowacyjnego. Forma ta funkcjonuje od lat i mamy skąd czerpać wzorce i przykłady. Odbyłem już rozmowy z radcami prawnymi, którzy ostrzegli mnie przed pewnymi obszarami, gdzie funkcjonują przedsiębiorcy o podwyższonym ryzyku. Nie zostałem wójtem po to aby jedynie zarządzać gminą i trwać na stanowisku. Chcę spowodować,żeby gmina Purda rozwijała się dużo szybciej niż do tej pory.

Ogłoszenie

rad

BRAK KOMENTARZY