Koronawirus z całą siłą uderza w finanse samorządów

0
793
Mniej pieniędzy w kasach samorządów

Pandemia koronawirusa wpłynęła negatywnie na przedsiębiorców. Problemy nie omijają także samorządów. Wpływy z podatków są znacznie niższe niż dotychczas.

W samym Olsztynie w miesiącu kwietniu, w porównaniu z analogicznym miesiącem poprzedniego roku wpływy z tytuły PIT spadły o 42%. Jest to ubytek o ponad 12 milionów złotych. W Elblągu również sytuacja jest bardzo trudna. Wpływy z PIT-u w ubiegłym miesiącu, w porównaniu z rokiem ubiegłym, były mniejsze o 8 milionów złotych. Obniżona została także subwencja oświatowa dla Elbląga o 1 510 000 złotych. Prezydent Elbląga uważa, że te środki są niewystarczające, aby oświata mogła normalnie funkcjonować.

– To wszystko powoduje, że nasz budżet może uszczuplić się o około 50 milionów złotych. Podjęliśmy więc temat, dotyczący rekonstrukcji budżetu, ponieważ wiele wydatków będzie trzeba wykreślić – mówił Witold Wróblewski Prezydent Elbląga.

W Urzędzie Miasta w Braniewie wpływy również są znacznie niższe.- Mamy już około miliona złotych mniej wpływów z podatku CIT, PIT i podatku od nieruchomości. Na razie nie podjęliśmy żadnych decyzji odnośnie odstąpienia od inwestycji zawartych w budżecie. Na bieżąco jednak obserwujemy sytuację i nie wiem, czy nie dojdziemy do momentu, w którym będzie trzeba z czegoś się wycofywać. To przedsiębiorcy są płatnikami tych podatków, a oni mają trudności finansowe. Trudno powiedzieć, kiedy sytuacja może się ustabilizowaćmówił Tomasz Sielicki Burmistrz Braniewa.

Mrągowo może najbardziej ucierpieć w sezonie turystycznym.– Jeszcze teraz nie jesteśmy w stanie określić jakiego rzędu straty zanotujemy. Przyjęliśmy na sesji uchwałę o zwolnieniu z podatku od nieruchomości na trzy miesiące dla naszych przedsiębiorców. W tej chwili czekamy na zgłoszenia i od tego zależy o ile nasz budżet się zmniejszy. Obecnie mamy realizowanych siedem większych inwestycji i są one niezagrożone. Czekamy co dalej się będzie działo. Wiadomo, że to turystyka nadaje życie miastu. Nie będzie prawdopodobnie wielu zaplanowanych na ten rok imprez a Mrągowo z tego żyje, ponieważ jest miastem festiwali – mówił Tadeusz Łapka Zastępca Burmistrza Mrągowa.

W innych gminach sytuacja nie jest lepsza.- Otrzymaliśmy o 40% mniej wpływów z podatku PIT za miesiąc kwiecień, zresztą podobnie jak większość samorządów. Jesteśmy mocno zaniepokojeni taką sytuacją. Jeżeli tendencja się utrzyma do końca roku, to wyrwa w budżecie będzie bardzo duża. Z planowanej kwoty  około 17 milionów wpływów z PIT-u, możemy otrzymać tylko 11 milionów. Do tego dochodzą straty z braku  sprzedaży nieruchomości, więc ta wyrwa może być spora. Liczymy, że sytuacja się poprawi, ale sami wdrażamy program oszczędnościowy. Wszystkie referaty i jednostki, muszą ściąć koszty bieżące co najmniej o 15 procent – mówił Jacek Niedźwiecki z Urzędu Gminy w Dywitach.

W gminie Stawiguda starty z tytułu niewpłaconych podatków również są spore.- Mamy około 800 tysięcy złotych wpływu z PIT-u mniej niż rok wcześniej. Robię wszystko, żeby nie rezygnować z żadnej inwestycji. Oczywiście będziemy analizować sytuację, ale trzeba mieć na uwadze fakt, że rezygnacja z inwestycji spowoduje dalsze spowolnienie gospodarki. Już wiadomo, że budżet przyszłoroczny na pewno nie będzie taki jak zakładaliśmy. My staramy się być otwarci na przedsiębiorców. W naszej gminie mamy jeden z najniższych podatków od nieruchomości. W jakiejś perspektywie odczujemy skutki koronawirusa, ale mam nadzieję, że nie będą one, tak głębokie, żeby uniemożliwiły nam działania inwestycyjne – mówił Michał Kontraktowicz, Wójt Gminy Stawiguda.

Powiaty również nie unikną problemów, ale nie wiadomo, jak  będą one duże.- Mamy jeszcze za mało danych. Wiemy na pewno, że te dochody będą niższe, ale nikt nie wie o ile. W kategoriach statystycznych rozliczenia są kwartalne. Kluczowy będzie drugi kwartał. Dane posiada jednak Ministerstwo Finansów. My jako powiat nie mamy dochodów własnych, tak jak gminy, tylko żyjemy z pieniędzy, które przekazuje nam budżet państwa. Związek Powiatów już występuje do ministerstwa, z petycjami dotyczącymi zrekompensowania mniejszych wpływów, ale nie wiemy jakie skutki to przyniesie – mówił Wojciech Szalkiewicz, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Olsztynie

BRAK KOMENTARZY