Olsztyńskie koszykarki rozegrały najlepszy mecz w tym sezonie. Dzięki tej kapitalnej grze pokonały one SMS PZKosz Łomianki, czyli zespół, który plasuje się na pierwszym miejscu w ligowej tabeli.
Każdy kto przed tym spotkaniem spojrzał na tabelę, to wiedział, kto jest faworytem tego meczu. Oczywiście tym faworytem była drużyna z Łomianek, która w tym sezonie przegrała tylko jeden mecz. KKS Olsztyn jednak w tym roku spisuje się naprawdę dobrze i zwłaszcza we własnej hali pokazuje się ze świetnej strony, wygrywając większość spotkań.
Spotkanie to od początku było bardzo wyrównane. Zarówno pierwsza, jak i druga kwarta wyglądała bardzo podobnie. Na prowadzenie wychodziła raz jedna, raz druga drużyna. Olsztynianki były bardzo skuteczne, ale niestety popełniały sporo błędów, przede wszystkim jeżeli chodzi o dokładność podań. Koszykarki z Łomianek natomiast dochodziły często do dobrych pozycji rzutowych, ale nie potrafiły ich wykorzystać.
Jednak już w tej pierwszej połowie można było zauważyć, że na pewno nie będzie to jednostronne spotkanie. Koszykarki z Olsztyna grały naprawdę bardzo dobrze i widać było, że bardzo zależy im na sprawieniu niespodzianki. Ostatecznie do przerwy na tablicy widniał wynik 32:33 dla drużyny z Łomianek.
Trzecia kwarta to zdecydowanie najlepsze dziesięć minut w wykonaniu olsztynianek w tym sezonie. Grały one bardzo dobrze zarówno w obronie, jak i w ataku. Kapitalnie w tym fragmencie meczu dysponowana była Ksenia Zajączkowska, która była niezwykle skuteczna zarówno rzucając za dwa, jak i za trzy punkty. Trafiła ona w samej trzeciej kwarcie aż trzy razy z dystansu. Swoje cenne punkty dołożyła także Joanna Markiewicz, ale tak naprawdę za tą kwartę należało pochwalić cały zespół.
Olsztynianki rozpoczynały ostatnią kwartę z dziesięciopunktową przewagą i wydawało się, że nic już im tego zwycięstwa nie odbierze. Jednak wtedy lepiej zaczęły grać koszykarki z Łomianek. Były one dużo bardziej skuteczne w ataku i dzięki temu ta przewaga zaczęła topnieć. W grę olsztynianek wkradło się sporo nerwowości, a to sprawiło, że miały one problemy ze zdobywaniem punktów. Na minutę przed końcem meczu KKS prowadził już tylko jednym punktem. Jednak wtedy udało się opanować nerwy i ostatecznie wygrać to spotkanie 80:74.
Najlepiej w drużynie z Olsztyna punktowała Joanna Markiewicz, która zdobyła aż 31 punktów. Ksenia Zajączkowska zdobyła tych punktów 26, a reszta zawodniczek punktowo odstawała, ale naprawdę każda z dziewczyn, przebywających na parkiecie dołożyła swoją cegiełkę to tego ważnego zwycięstwa. KKS Olsztyn pokazał w tym spotkaniu, że w tej lidze jest w stanie wygrać z każdym.
Fotorelacja: