Władze Olsztyna kontra Dywity ws. obwodnicy

0
576
GDDKiA Olsztyn

Miejska Komisja Urbanistyczno-Architektoniczna krytykuje zachodnie warianty obwodnicy Olsztyna. To stoi w sprzeczności z oczekiwaniami władz Dywit.
Pierwsze szczegóły północnej obwodnicy Olsztyna upublicznione zostały na początku 2022 roku. Drogowcy przedstawili propozycje swoich wariantów dzieląc je na wschodnie i zachodnie. Przeprowadzili także konsultacje z zainteresowanymi mieszkańcami.
Łączna liczba mieszkańców na terenie gmin, przez które przebiegają potencjalne warianty obwodnicy Olsztyna i obwodnicy Dywit, wynosi ponad 215 400, ale opinię wyraziło jedynie 3517 osób, w tym 3367 mieszkańców gmin, na terenie których projektowane są potencjalne warianty obwodnic Olsztyna i Dywit. Ze złożonych formularzy wynika, że 48,34 proc. uczestników ankiety preferuje korytarz zachodni, 33,58 proc. korytarz wschodni. Głównym czynnikiem, jakim kierowali się ankietowani, był wybór takiego przebiegu, który omija zamieszkiwane tereny. Zadziałała więc stara zasada: “budujmy, ale jak najdalej ode mnie”.

Eksperci prezydenta Olsztyna zabrali głos

Teraz swoje stanowisko przedstawiła Miejska Komisja Urbanistyczno-Architektoniczna działająca przy prezydencie Olsztyna. Zwraca ona uwagę, że ważnym czynnikiem przy rozważaniu: korytarz zachodni, czy korytarz wschodni jest wpływ budowy i funkcjonowania obwodnicy północnej na środowisko przyrodnicze. Członkowie MKU-A podkreślają, że warianty zachodnie niemal na całym przebiegu, są położone na terenach wartościowych przyrodniczo i z tego powodu podlegają ochronie. – Ewentualna budowa będzie wymagała realizacji obiektów mostowych w trudnych warunkach terenowych. Dodatkowo wszystkie warianty zachodnie powodują budowę skrzyżowania z drogą wojewódzką 527 na terenach leśnych przy jednoczesnym przekroczeniu szlaku kolejowego – czytamy w stanowisku MKU-A.
Te trudności, zdaniem komisji, będą skutkować podwyższeniem kosztów inwestycji i nieodwracalnymi negatywnymi skutkami dla środowiska, a co za tym idzie dla zdrowia mieszkańców Olsztyna. To nie jest jedyny argument przeciw wariantom zachodnim. – Warianty zachodnie w żaden sposób nie polepszają sytuacji komunikacyjnej Olsztyna – nie zapewniają obsługi przemysłowych terenów rozwojowych i nie likwidują obciążenia ruchem osobowym z północy, skupiając go, jak dotychczas na ulicy Wojska Polskiego i dodatkowo na ul. Bałtyckiej – czytamy w opinii MKU-A. – Tym samym podstawowy cel obwodnicy – poprawa sytuacji komunikacyjnej Olsztyna – nie zostanie osiągnięty.

Dywity w kontrze

Stanowisko MKU-A stoi kompletnie w sprzeczności z postulatami zgłaszanymi przez władze Dywit.
Dywity, Jonkowo, Purda, Barczewo i Gietrzwałd przygotowały stanowisko, w którym przedstawiły swój optymalny wariant obwodnicy. – Najwłaściwszym rozwiązaniem jest procedowanie zachodniego przebiegu obwodnicy Olsztyna – czytamy w piśmie samorządowców. – Taki przebieg obwodnicy, jako jedyny nie będzie powodował większych uciążliwości dla naszych mieszkańców: nie tylko wyprowadzi ruch tranzytowy poza tereny zurbanizowane, lecz będzie także najkorzystniejszym pod względem prognozowanego natężenia ruchu.
Grzegorz Wasilewski

BRAK KOMENTARZY