Warmia i Mazury bez ważnego połączenia PKP?

0
443
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Sprawa dotyczy połączenia Olsztyna z południem kraju. Zawisły nad nim czarne chmury.
Spór odbił się głośnym echem zwłaszcza na południu Polski.

Tamtejsze samorządy podjęły uchwały wzywające PKP do wycofania się z pomysłu, argumentując, że pociąg łączący Polanicę-Zdrój – Kłodzko – Kędzierzyn-Koźle – Katowice – Warszawę Centralną z Olsztynem to atrakcyjny środek transportu.
Od początku w murem za tym połączeniem stanął Komitet Obrony Dolnośląskich Linii Kolejowych. Ich przedstawiciele twierdzą, że TLK Kormoran ma zmienić trasę: ma ona biec z Olsztyna przez Warszawę i Częstochowę do Katowic, a stamtąd w kierunku Bielska-Białej. Nie dojeżdżałby zatem do Kotliny Kłodzkiej. Od grudnia Kormoran miałby kursować jako elektryczny zespół trakcyjny.
Przedstawiciele Komitetu Obrony Dolnośląskich Linii Kolejowych uważają decyzje za niezrozumiałą i chcą pozostawienia pociągu w dotychczasowej siatce. Na razie kolejne samorządy podejmują uchwały w tej sprawie i kierują swoje stanowiska do PKP Intercity oraz Ministerstwa Infrastruktury.

Stanowisko starostwa
Także samorządy z Warmii i Mazur zdecydowały się na zajęcie stanowiska dotyczącego pozostawienia Kormorana w rozkładzie. W sprawę zaangażowała się także Rada Powiatu Starostwa Olsztyńskiego. W tej sprawie na ostatniej wrześniowej sesji przyjęli swoje stanowisko. – Linia (…) zapewnia połączenie miast położonych na południu Polski m.in. z Olsztynem. Z linii tej korzystają pracownicy podróżujący w celach służbowych, uczniowie, studenci oraz turyści – czytamy w przyjętym stanowisku. – Likwidacja połączenia spowoduje konieczność korzystania z mniej atrakcyjnych tras, przesiadanie się i skomplikuje komunikację między północnymi a południowymi regionami Polski.

Dziwna polityka 
Swoje stanowisko w tej sprawie przekazali do Ministerstwa Infrastruktury i PKP INTERCITY także starostowie województwa warmińsko- mazurskiego na konwencie powiatów, który odbył się w Lidzbarku Warmińskim. – Dla mnie likwidacja tego połącznia to istotne uszczuplenie możliwość dojazdu do pracy, a zarówno powrotu – mówi jeden z mieszkańców Nidzicy. – Nie rozumiem polityki PKP, tym bardziej, że obłożenie składów kursujących na tej trasie jest naprawdę dobre.

BRAK KOMENTARZY