W Bartoszycach odbyło się spotkanie podczas którego rozmawiano o roli kobiet w życiu lokalnej społeczności. W spotkaniu uczestniczyła m.in wicemarszałek Sejmu, Małgorzata Kidawa- Błońska.
Spotkanie to zostało zorganizowane przez kandydata na burmistrza Bartoszyc Wojciecha Prokockiego, oraz Katarzynę Basak, która ma być zastępcą burmistrza, jeżeli Wojciech Prokocki wygra wybory. W spotkaniu oprócz wspomnianej już wicemarszałek Sejmu, Małgorzaty Kidawy – Błońskiej, uczestniczyła także Poseł na Sejm RP, Marzena Okła – Drewnowicz.
– Teraz w Polsce jest już łatwiej dla kobiet, niż to kiedyś bywało. Możemy realizować się zawodowo, kształcić się i robić wiele innych rzeczy, ale ciągle nie wszystkie sprawy są dla nas proste i łatwe. Świat jest tak skonstruowany, że my kobiety musimy włożyć troszkę więcej pracy w to, żeby było prościej i harmonijniej. Chciałybyśmy, żeby pracując, mieć takie same płace jak mężczyźni, aby nasze emerytury były takie same jak mężczyzn i jeszcze oczywiście jeszcze wiele takich rzeczy byśmy chciały. Krok po kroku do tego się zbliżamy, ale jest jeszcze wiele do zrobienia – powiedziała wicemarszałek Sejmu, Małgorzata Kidawa – Błońska.
Podczas spotkania Wojciech Prokocki opowiedział również o tym, dlaczego zdecydował się podjąć współpracę z Katarzyną Basak – Z wielkim podziwem patrzyłem na działalność Pani Katarzyny podczas kampanii wyborczej. Współpraca nasza się rozpoczęła właściwie w godzinach porannych, tuż po nieoficjalnych wynikach wyborów, kiedy jeszcze nie wiadomo było, kto wszedł do drugiej tury. Pogratulowałem Pani Kasi, spotkaliśmy się i cieszę się, że mogliśmy podjąć współpracę. Najważniejsze dla nas jest to, żeby Bartoszyce się rozwijały.
Zgromadzone na sali osoby, również wzięły udział w dyskusji i zadawały pytania gościom. Pytano zarówno o rolę kobiet w polityce, o sprawy związane ze zdrowiem, o urlopy macierzyńskie, czy o ewentualne zmiany emerytalne dla kobiet, ponieważ jak wspomniała Poseł Marzena Okła- Drewnowicz, już za kilka lat, kobieca emerytura może być, tak niska, że bardzo trudno będzie się za nią utrzymać.
Rozmawiano jednak także o sprawach lokalnych. Kandydat na burmistrza, Wojciech Prokocki, zauważył, że w Bartoszycach jest za mało obiektów żłobkowych czy przedszkolnych, stwierdzając, że są w mieście jednak obiekty, z których można by spokojnie takie żłobki stworzyć. Jak wiadomo im więcej takich miejsc, tym łatwiej będą miały też kobiety, żeby realizować się zawodowo.
Katarzyna Basak natomiast poinformowała, że będą chcieli założyć Koła Gospodyń Miejskich. Takie koła miałby być na każdym osiedlu. Kobiety mogłyby przychodzić na takie spotkania, rozmawiać ze sobą, wspierać się wzajemnie, ale także wpadać na nowe pomysły dotyczące miasta i przychodzić z nimi do samorządu miejskiego.
Fotorelacja:
