Stomil Olsztyn rozegra dzisiaj swój mecz w ramach siódmej kolejki pierwszej ligi. Olsztynianie na własnym stadionie podejmą Zagłębie Sosnowiec.
Po sześciu kolejkach Stomil zajmuje ósme miejsce w ligowej tabeli. Na tym etapie sezonu na tabelę jednak za bardzo nie ma co patrzeć, ponieważ jest ona bardzo spłaszczona. Wystarczy powiedzieć, że do pierwszego miejsca Stomil ma stratę tylko trzech punktów, a nad strefą spadkową ma cztery punkty przewagi.
Cieszyć po ostatnich meczach może postawa defensywna olsztyńskiej drużyny. W ostatnich trzech meczach Stomil nie stracił żadnej bramki, a to naprawdę spore osiągnięcie. Problem jest natomiast w ofensywie, ponieważ podopieczni Piotra Zajączkowskiego stwarzają mało sytuacji podbramkowych. Sytuacji nie ułatwia także fakt, że kilku zawodników jest kontuzjowanych. W dzisiejszym meczu pod znakiem zapytania stoi występ braci Gancarczyków i Grzegorza Lecha.
Nie jest to komfortowa sytuacja dla trenera, ale z drugiej strony otwiera ona szansę dla piłkarzy, którzy mniej grali w tym sezonie. Być może będzie okazać przekonać się, o tym, czy Mateusz Centarski i Wojciech Hajda, będą faktycznym wzmocnieniem olsztyńskiej drużyny. Na razie trudno to stwierdzić, ponieważ obaj zawodnicy grywają głównie w rozgrywkach czwartoligowych.
Dzisiejszy rywal Stomilu, czyli Zagłębie Sosnowiec, gra na razie bardzo w kratkę. Sosnowiczanie w ostatniej kolejce przegrali na własnym boisku z GKS-em Tychy i zajmują miejsce w dolnych rejonach tabeli. Ten początek sezonu jest dla nich bardzo rozczarowujący, ponieważ kadrę mają naprawdę silną.
Kluczem do ewentualnego zwycięstwa w dzisiejszym meczu powinno okazać się zatrzymanie Szymona Pawłowskiego. Pomocnik, który ma spore doświadczenie z gry w ekstraklasie ciągnie ofensywną grę swojego zespołu i jest zdecydowanie najlepszym zawodnikiem zespołu z Sosnowca, a może i całej pierwszej ligi.
Początek meczu o godzinie 17:30.
