Sokół wygrał po raz trzeci z rzędu.Wyniki rozgrywek w IV lidze i grupach I i II

Sokół Ostróda w meczu 15 kolejki, trzeciej ligi pokonał „czerwoną latarnię” rozgrywek, czyli Motor Lubawa. Ostródzianie rozegrali przyzwoity mecz, który okrasili strzeleniem dwóch bramek.

Drużyna z Ostródy w ostatnim czasie wreszcie zaczęła grać na miarę swojego potencjału. Ostródzianie w ostatniej kolejce wygrali mecz na bardzo trudnym terenie w Nowym Dworze Mazowieckim i dzięki temu oddalili się trochę od strefy spadkowej. Natomiast drużyna z Lubawy do tej pory zgromadziła na swoim koncie tylko jeden punkt i nic nie wskazywało na to, by po wizycie w Ostródzie miało się to zmienić.

Od początku spotkania ostródzianie ruszyli do ofensywy i stwarzali sobie sytuację bramkowe. Już w 14 minucie zakotłowało się pod bramką gości, ale bramkarz Motoru, Dzikowski wybił piłkę na rzut rożny. Chwilę później swoją szansę z rzutu wolnego miał Michał Jankowski, ale jego strzał również obronił bramkarz gości. W 25 minucie gospodarze w końcu dopięli swego. Krystian Słowicki dośrodkował piłkę w pole karne, a tam najwyżej wyskoczył Robert Hirsz, który strzałem głową pokonał Dzikowskiego.

Ostródzianie po strzeleniu gola szybko dążyli podwyższenia rezultatu. Dobrą szansę po szybkiej kontrze zmarnował Kamil Smyt. Swoją okazję na drugiego gola miał także Hirsz, ale piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę. Goście ani razu nie zagrozili bramce Sokoła, skupieni byli tylko i wyłącznie na defensywie.

Od początku drugiej połowy, obraz meczu nie uległ zmianie. Sokół atakował, ale był bardzo nieskuteczny. Kapitalną okazję miał m.in. Kamil Dmowski, ale jego strzał głową z około pięciu metrów trafił wprost w bramkarza gości. W 67 minucie Sokół praktycznie zamknął ten mecz. Wspomniany wcześniej Dmowski dośrodkował w pole karne, a gola z bliskiej odległości zdobył, bardzo aktywny w meczu Sebastian Pączko.

Sokół dalej nie odpuszczał i starał się strzelać kolejne gole. Kamil Maternik trafił w poprzeczkę, a Krzysztof Filipek minimalnie przestrzelił z około szesnastu metrów. Ostródzianie jeszcze kilkakrotnie dochodzili do sytuacji bramkowych, ale często brakowało im dokładności i wykończenia akcji. Motor Lubawa ograniczał się jedynie do strzałów dystansu, które jednak nie sprawiały zagrożenia. Sokół wygrał ten mecz dwoma bramkami, chociaż trzeba przyznać, że był to dla gości z Lubawy najmniejszy wymiar kary.

Podopieczni Karola Szwedy wreszcie zaczynają wygrywać mecze, a co najważniejsze grają dużo lepiej niż na początku sezonu. Do końca rundy pozostały jeszcze dwie kolejki, a teraz Sokół pojedzie do Łodzi, aby zmierzyć się z Widzewem. Mecze z takimi piłkarskimi firmami zawsze powodują dodatkową mobilizację, dlatego można mieć nadzieje, że ostródzianie przywiozą z tego trudnego terenu dobry rezultat.

TABELE

IV liga 2016/17, grupa: warmińsko – mazurska

Klasa okręgowa 2016/17, grupa: warmińsko – mazurska I

Klasa okręgowa 2016/17, grupa: warmińsko – mazurska II

Kolejka 16 – 5-6 listopada