Samica Bielika odzyskała wolność, dzięki Fundacji „Albatros”

0
3358

Z Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Ptaków Albatros w Bukwałdzie wypuszczono na wolność samicę Bielika. Do ośrodka trafiła, po tym jak uratowano ją z wnyków o konstrukcji sznurkodrutowej.

Ona tutaj była niecałe dwa tygodnie. Jest to krótki czas, ponieważ niektóre ptaki przebywają u nas nawet latami. Miała nieduży uraz lewej nogi, związany z tym, że była zaplątana we wnyki, które były zaciśnięte na jej obrączce ornitologicznej. Udało się ten uraz bezproblemowo wyleczyć. Było też podejrzenie zatrucia, w związku z tym takie leczenie też zostało wdrożone – powiedziała dr Ewa Rumińska z Fundacji Albatros, założycielka Ośrodka Rehabilitacji Ptaków Dzikich w Bukwałdzie.

Zaraz po znalezieniu, Bielikiem zajął się Jerzy Zdunek, członek Ptasiej StrażyPtak został znaleziony w miejscowości Stare Włóki. W okolicach są lasy i właśnie tam leżała samica Bielika. Sprawdziłem, jak wygląda stan znalezionego ptaka. Zobaczyłem, że jest on strasznie wyczerpany i przygotowałem go do transportu. Ptak został  przetransportowany  do Bukwałdu.

Przed wypuszczeniem Bielicy, Komitet Obrony Orłów ponownie zalożył jej nadajnik GPS, który działa przez 4 do 5 lat. Dzięki temu będzie możliwość szczegółowego monitorowania, co się z nią dzieje. Dodatkowo ptak dostał również nową obrączkę, ponieważ starą trzeba było zdjąć, gdy trafił do ośrodka.

Fundacja „Albatros” działa nieprzerwanie od 2006 roku i przez ten czas zainicjowała i zrealizowała wiele projektów związanych z ochroną przyrody. Siedziba fundacji znajduje się w Bukwałdzie. To tutaj, do Ośrodka Rehabilitacji Ptaków Dzikich trafiają ranne i chore ptaki, które są leczone. Te, które ze względu na swój stan zdrowia, nie mogą wrócić na wolność, zostają mieszkańcami Ptasiej Akademii, w której odbywają się zajęcia edukacyjne.

-W tej chwili przyjmujemy około 600 pacjentów rocznie, więc można powiedzieć, że jesteśmy największym szpitalem dla dzikich ptaków w województwie warmińsko-mazurskim – dodaje dr Ewa Rumińska.

Przy Fundacji “Albatros” działa także Ptasia Straż. Jest to projekt na terenie powiatu olsztyńskiego, który ma na celu sprawne zorganizowanie pierwszej pomocy dla poszkodowanych dzikich ptaków. Stworzona została grupa wolontariuszy, którzy po specjalistycznym przeszkoleniu i wyposażeniu w niezbędny sprzęt biorą udział w interwencjach związanych z pomocą rannym lub chorym ptakom w swojej okolicy.

Jest to służba obywatelska, która powstała z inicjatywy Fundacji „Albatros” i bazuje na potencjale ludzkim. Idea Ptasiej Straży powstała w związku z tym, że Fundacja „Albatros” ratując ptaki ma bardzo małe możliwości działania w kwestii logistycznej, a także dotarcia do poszkodowanego  ptaka w terenie. Projekt jest oparty na wolontariuszach.  W każdej gminie staramy się pozyskać co najmniej po dwóch wolontariuszy. Pierwotnie zakładaliśmy obecność 31 wolontariuszy w powiecie olsztyńskim, a mamy ich w tej chwili już 45 –  powiedział Adam Rauba koordynator Ptasiej Straży.

Fotorelacja:

BRAK KOMENTARZY