Prezes Stomilu Olsztyn spotkał się z dziennikarzami i poinformował o obecnej sytuacji w klubie, która nie jest kolorowa. Stomil startuje także z akcją „Stomilowcy, Stomilowcom”, która ma pomoc w odbudowie zaufania.
– Zastałem klub grający w profesjonalnej lidze, bez spiętego budżetu. Tak jak zapowiadałem rozpoczął pracę już zespół audytowy i jak zostanie opracowany raport, to wtedy będziemy mieli już konkretne dane. W tym momencie skupiamy się na zbieraniu środków na bieżącą działalność klubu. Ja muszę starać się, aby klub był w pełni transparentny, dlatego mówię z pełną odpowiedzialnością, że dzisiaj nasze działania są skierowane na to, aby spiąć budżet, spokojnie dokończyć rundę i pokazać potencjalnym sponsorom, że warto w Stomil inwestować – powiedział Maciej Radkiewicz, prezes Stomilu Olsztyn.
Obecnie jest sporo wydatków w olsztyńskim klubie- W tym momencie także bardzo duże koszty ponosimy w związku z meczami wyjazdowymi. Nawet taki mecz, który zagramy jutro w Nowym Sączu, to jest koszt kilkudziesięciu tysięcy złotych. Składa się na to, dojazd, koszty zakwaterowania, a także wyżywienia. Więc tak jak mówię, potrzebujemy pieniędzy na bieżącą działalność, ale mam świadomość, że musimy spłacać w miarę możliwości zaległe zobowiązania. Nie jest łatwo, ale staramy się rozmawiać z ludźmi i prosić o wyrozumiałość. Odczuwam, że to zaufanie ze strony poszczególnych osób czy firm wobec nas jest naprawdę duże – dodał prezes Maciej Radkiewicz.
Stomil to jednak nie tylko piłka nożna, ale również koszykówka. Na dzień dzisiejszy sytuacja jest taka, że Stomil Olsztyn nie wystartuje w tym sezonie w II lidze koszykówki. Prezes stwierdził, że najpierw trzeba uporządkować pewne sprawy, poszukać sponsorów, przygotować się organizacyjnie i wtedy myśleć o ewentualnym starcie w rozgrywkach ligowych.
Stomil Olsztyn przygotował także nową akcję dla poszukujących pracy, ale także dla pracodawców- Akcja będzie polegała na tym, że strona Stomilu Olsztyn będzie niejako portalem poszukiwania pracy. Stworzona zostanie platforma dedykowana osobom, które szukają pracy, jak i tym, którzy szukają pracownika. Wiemy, że w naszym regionie często brakuje pracowników, a dzięki temu stomilowcy będą mogli współpracować ze stomilowcami nie tylko w trakcie meczów, ale i na co dzień – powiedział Aleksander Chodźko, rzecznik prasowy Stomilu Olsztyn.
Olsztyński klub nie zamierza zarabiać na tej akcji, ale chce pokazać, że nie jest tylko klubem sportowym, ale również miejscem gdzie ludzie się jednoczą.
Fotorelacja:
