Policja w Piszu znalazła ciała matki i syna

0
470

Policjanci, pod nadzorem prokuratora, wyjaśniają przyczyny i okoliczności śmierci 79-letniej kobiety i jej 58-letniego syna z gminy Orzysz.

Osoby te mieszkały w budynku wielorodzinnym w jednej z miejscowości na terenie gminy Orzysz. Zaniepokojona sąsiadka powiadomiła policję, że od dwóch dni nie widziała swoich sąsiadów. Na miejsce przyjechały służby ratunkowe. W mieszkaniu znaleziono ciała dwóch osób. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną ich śmierci było zatrucie tlenkiem węgla, którego stężenie w mieszkaniu było wysokie. Ostateczną przyczynę zgonu kobiety i mężczyzny wykaże sekcja zwłok.

Każdego roku w okresie grzewczym tlenek węgla, popularnie nazywany czadem, zbiera śmiertelne żniwo. Wiele osób z objawami podtrucia trafia też do szpitala. W wyniku działania czadu w pierwszej kolejności uszkodzeniu ulegają narządy człowieka, które wrażliwe są na niedotlenienie, czyli układ krążenia i ośrodkowy układ nerwowy. Tlenek węgla jet o tyle niebezpieczny, że nie posiada smaku, zapachu, a do tego jest bezbarwny, nie szczypie w oczy i nie dusi w gardle stąd nazywany jest „cichym zabójcą”. Do zatruć dochodzi najczęściej w przypadku niesprawnej wentylacji i niedrożnych przewodów kominowych. W wielu przypadkach do zatrucia tlenkiem węgla dochodzi w łazience.

Ryzyko zatrucia można zminimalizować poprzez zainstalowanie w domu lub w mieszkaniu czujnika tlenku węgla. Podstawową funkcją takiej czujki jest wykrywanie czadu i alarmowanie o podwyższonym jego stężeniu w mieszkaniu głośnym sygnałem dźwiękowym.

BRAK KOMENTARZY