Podwyżki opłat za ciepło. Życie jeszcze droższe

0
947

Podwyżki cen ciepła uderzyły mieszkańców Olsztyna. W ciągu ostatnich kilku miesięcy stawki za ogrzewanie wzrosły o kilkadziesiąt procent.

Przedostatnia podwyżka cen produkcji ciepła w Olsztynie została wprowadzona 1 sierpnia 2022 roku. Jak tłumaczyli wtedy przedstawiciele Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Olsztynie, wprowadzona zmiana taryfy zawierała jedynie dwa czynniki wpływające na koszty: wzrost cen węgla oraz uprawnień do emisji CO2.

Kolejna podwyżka

– W związku z wprowadzeniem embarga na dostawy węgla z Federacji Rosyjskiej węgiel na unijnym rynku drożeje w tym roku w niespotykanym tempie, a jego ceny są rekordowe – wyjaśniali przedstawiciele MPEC Olsztyn.
Obecnie MPEC ma już nową taryfę. W tym przypadku wzrost opłat jest jeszcze wyższy od tego z sierpnia 2022 r. i wynosi ponad 32 proc. – Podkreślić należy, iż na wzrost cen ciepła wpływają przede wszystkim ceny paliw energetycznych, które [w 2022 r. – red.] wzrosły skokowo o ponad 500 proc. – czytamy w piśmie MPEC.

Faktura z kwotą ponad 1 tys. zł
Po tej podwyżce mieszkańcy Olsztyna mocno złapali się za kieszeń. Niektórzy nawet bardzo mocno. Do radnej Joanny Misiewicz zgłosiła się mieszkanka miasta, lokatorka SM Jaroty, która opisała jej swój problem związany z rachunkiem za miesięczne podgrzanie wody. Według niej, faktura została nieprawidłowo naliczona przez pracowników MPEC. Kobieta złożyła również reklamację. – Z załączonych dokumentów i wyjaśnień mieszkanki wynika, że zapłaciła ona za miesiąc listopad fakturę w wysokości 1088, 46 zł. W tym okresie nie miała włączonego C.O. Zgłosiła ten fakt do MPEC – czytamy w interpelacji złożonej przez radną Misiewicz.

Coraz wyższe czynsze
Z interpelacji radnej wynika, że olsztynianka w listopadzie nie ogrzewała mieszkania za pomocą centralnego ogrzewania, w związku z tym, jej zdaniem, kwota jest zbyt wysoka. Z pisma wynika, że jest to rachunek wyłącznie za podgrzanie wody w jej lokum.
Inna mieszkanka z Olsztyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej dodaje: – W moim przypadku czynsz za ogrzewanie wzrósł o kolejne kilkadziesiąt złotych i wynosi około 140 zł. Stanowi to 30 proc. wszystkich opłat – mówi. To bardzo dużo.
Podwyżki opłat za ogrzewanie nie ominęły także lokatorów Spółdzielni Mieszkaniowej Pojezierze. – mówi lokator jednego z bloków przy ul. Kołobrzeskiej, który w trzyosobowej rodzinie zajmuje mieszkanie o powierzchni około 50 metrów kw. – Przed podwyżką nasz czynsz wynosił 762 zł, teraz po podwyżce już 816 zł. Opłaty są horrendalnie wysokie – irytuje się pan Krzysztof.
Grzegorz Wasilewski

BRAK KOMENTARZY