Coraz więcej mieszkańców Olsztyna z problemami alkoholowymi

0
1238
zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Wzrosła liczba mieszkańców Olsztyna, którzy mają problemy z nadużywaniem alkoholu. To skutek pandemii koronawirusa.
Koronawirus wywrócił codzienne życie do góry nogami. Rząd wprowadza co rusz nowe obostrzenia, zmieniają się zasady pracy. Pozamykane są obiekty gastronomiczne, sportowe. Zamarło życie towarzyskie. Taki stan rzeczy przybiera niebezpieczny kierunek. Okazuje się, że coraz więcej mieszkańców Olsztyna chcąc rozładować stres sięga po alkohol. – Mamy pełne obłożenie, jeżeli chodzi o liczbę mieszkańców, którzy zgłaszają się do nas o pomoc w rozwiązaniu swoich problemów wynikających z nadużywania alkoholu. Jest to wzrost sięgający 20 proc. tego, z czym mieliśmy do czynienia przed wybuchem pandemii – mówi Błażej Gawroński, dyrektor Miejskiego Zespołu Profilaktyki i Terapii Uzależnień w Olsztynie.
Takich osób może być zdecydowanie więcej. Nie wszyscy chcą rozwiązać takie problemy, nie wszyscy dostrzegają rosnący problem, dlatego nie widzą, by się zgłaszać. Ten stan rzeczy potwierdzają prowadzący sklepy m.in. z alkoholem. – Znikają przede wszystkim popularne “małpki”. Praktycznie jednak bardzo dużo sprzedajemy tak naprawdę każdy rodzaj alkoholu, od słabszego do bardzo mocnego – mówi jeden ze sklepikarzy.

BRAK KOMENTARZY