Stomil Olsztyn przegrał w Suwałkach

0
1659

W meczu 17 kolejki pierwszej ligi Stomil Olsztyn zmierzył się z Wigrami Suwałki. Olsztynianie nie będą miło wspominać tego wyjazdu, ponieważ niestety przegrali ten mecz.

Piłkarze z Olsztyna przystępowali do meczu w Suwałkach w bardzo dobrych nastrojach, ponieważ wygrali dwa swoje ostatnie mecze i dzięki temu poprawili swoją pozycję w tabeli. Wigry natomiast po kapitalnym początku sezonu, złapały lekką zadyszkę i teraz ich forma faluje.

Mecz ułożył się kapitalnie dla piłkarzy z Suwałk, którzy już w 3 minucie wyszli na prowadzenie. Gola po wrzucie piłki z autu zdobył Rafał Augustyniak. Stomil nie potrafił się otrząsnąć po straconym golu i przez kilka następnych minut nie zagroził bramce gości. Najlepszą okazję w pierwszej połowie olsztynianie mieli w 24 minucie. Marcel Ziemann dośrodkował piłkę w pole karne, ale Patryk Kun niestety minął się z piłką.

Goście w 27 minucie wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Rzut karny na bramkę zamienił Damian Kądzior. Od tego momentu Stomil zaczął grać znacznie lepiej. Olsztynianie zaczęli w końcu stwarzać zagrożenie pod bramką gości i przyniosło to skutek, już parę minut później.

Po zamieszaniu w polu karnym, ręką zagrał jeden z obrońców Wigier. Do rzutu karnego podszedł Grzegorz Lech i pewnym strzałem pokonał Hieronima Zocha. Do przerwy wynik już nie uległ zmianie, a piłkarze Stomilu mogli schodzić na przerwę z umiarkowanym optymizmem, ponieważ ich gra wyglądała coraz lepiej.

W drugiej połowie oba zespoły stworzyły sobie sporo sytuacji do zdobycia gola. W drużynie z Olsztyna szansę mieli m.in. Szewczyk i Nishi. Ten pierwszy jednak w dobrej sytuacji uderzył wprost w Zocha, a piłka po strzale tego drugiego trafiła w boczną siatkę. Swoją okazję na drugiego gola miał także Lech, ale piłka po jego uderzeniu minimalnie minęła bramkę gospodarzy.

Gospodarze także mieli swoje sytuację. Bardzo aktywny tego dnia był Damian Kądzior, który miał jeszcze w drugiej połowie dwie dogodne sytuacje do zdobycia gola, ale bardzo dobrze w bramce zachował Piotr Skiba. Ogólnie optyczną przewagę w tej części meczu mieli olsztynianie, to oni atakowali i starali się strzelić wyrównanego gola, ale niestety im się to nie udało.

Stomil przegrał to spotkanie 1:2, ale ich sytuacja w tabeli po ostatnich meczach i tak wygląda całkiem przyzwoicie. Olsztynianie zajmują w pierwszoligowej tabeli 10 miejsce, a w następnej kolejce zmierzą się w Głogowie z tamtejszym Chrobrym.

BRAK KOMENTARZY