Śmigus-dyngus

0
2028

Śmigus-dyngus czyli Lany Poniedziałek to określenia drugiego dnia Świąt Wielkanocnych. W Polsce jest to jedyny dzień w roku, kiedy możemy oblać wodą kogoś z rodziny, przyjaciół bądź znajomych.

Śmigus i Dyngus początkowo były odrębnym zwyczajami. Z czasem jednak połączono je w jeden, gdzie trudno rozróżnić, który na czym polega. Śmigus głównie polegał na symbolicznym biciu witkami wierzby lub palmami po nogach i oblewaniu się zimną wodą. Natomiast dyngus wywodził się od wiosennego zwyczaju składania wzajemnych wizyt u znajomych i rodziny połączonych ze zwyczajowym poczęstunkiem, a także i podarunkiem, zaopatrzeniem w żywność na drogę. Warto dodać, że np. na Mazowszu mężczyźni chodzili po domach i oblewali perfumami kobiety, za co dostawali pieniądze.

Śmigus-dyngus oznacza pozimowe oczyszczenie, radość z przebudzenia się wiosny czy oznaki kwitnącej przyrody. Przez wiele ostatnich lat Lany Poniedziałek obchodzony był głównie na wsiach, gdzie młodzi chłopcy z pełnymi wiadrami wody atakowali dziewczyny. Był to element pewnych zalotów.

Obecnie zwyczaj nie jest już tak popularny. Jest obchodzony głównie przez dzieci, które biegają z piostoletami na wodę, a także butelkami i oblewają się wodą dla zabawy. Owszem, niektóre osoby w ten dzień zachowują się nieodpowiedzialnie, ponieważ nie zdają sobie sprawy, że nawet zrzucając worek z wodą z okna czy balkonu można zrobić komuś krzywdę. Policjanci przestrzegają również przed oblewaniem wodą jadących aut.

Lany poniedziałek ma swoich zwolenników ale także zagorzałych przeciwników. Mimo, że to tradycja, policjanci będą reagować na wszelkie zachowania, które mogą sprowadzić zagrożenie w ruchu drogowym.  Pod żadnym pozorem, ani też dla żartu nie należy oblewać wodą jadących aut. Takie zachowanie może być bardzo niebezpieczne,  więc należy liczyć się z konsekwencjami swoich czynów. Zwolennicy tradycji mogą zostać ukarani przez policjantów mandatem, jeśli w ferworze zabawy  spowodują zagrożenie  bezpieczeństwa ruchu.

Źródła:

http://zhistorii.blogspot.com/2014/04/skad-pochodzi-zwyczaj-smigusa-dyngusa.html

Policja warmińsko-mazurska

BRAK KOMENTARZY