Początek procesu policjanta oskarżonego o śmiertelne postrzelenie

0
320

Przed Sądem Rejonowym w Giżycku rozpoczął się proces Mateusza C. oskarżonego m.in. o niezasadne użycie służbowej broni palnej i nieumyślne spowodowanie śmierci mężczyzny. Dochodzi jeszcze zranienie innej osoby podczas policyjnej interwencji.

Oskarżony to Mateusz C. Prokuratura oskarża go o “o niedopełnienie obowiązków służbowych i przekroczenie uprawnień, nieumyślne spowodowanie śmierci mężczyzny i zranienie policjantki oraz narażenie czworga innych osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu”.

Sprawa dotyczy zdarzenia, do którego doszło w dniu 16 grudnia 2021 r. w Wydminach.

Policjanci z Giżycka otrzymali zgłoszenie w nocy, a mówiło ono o agresywnym mężczyźnie, który próbował wejść do jednego z mieszkań.

Kiedy funkcjonariusze dotarli na miejsce, nietrzeźwy 32-letni mężczyzna był już w mieszkaniu i zachowywał się bardzo agresywnie.

W lokalu tym mieszkała 37-letnia kobieta oraz trójka jej dzieci. Awanturujący się człowiek był natomiast partnerem kobiety.

To, co działo się po przyjeździe policjantów będzie przedmiotem ustaleń śledczych, bo interwencja miała dramatyczny przebiegi i zakończyła się tragedią.

Agresywny mężczyzna

W każdym razie przybycie stróżów prawa nie uspokoiło 32-latka. Przeciwnie. okazało się, że doszło do eskalacji przemocy.

Oskarżony w takiej sytuacji postanowił skuć go kajdankami. W tym celu próbował najpierw używać chwytów obezwładniających. Ale bezskutecznie. Tomasz N. cały czas podnosił ręce do góry i wyrywał się. Mateusz C. wydobył więc broń z kabury, a następnie odbezpieczył ją i wymierzył w kierunku Tomasza N., krzycząc, aby ten się uspokoił.

Ten zabieg również nie przyniósł rezultatu. W tej sytuacji oskarżony schował broń do kabury i użył wobec pokrzywdzonego gazu pieprzowego. Pomimo tego Tomasz N. nadal stawiał opór i nie pozwalał na założenie mu kajdanek. W pewnym momencie, gdy oskarżony puścił Tomasza N., ten podjął próbę opuszczenia pomieszczenia.

Pomiędzy nim a dwojgiem chcących go obezwładnić funkcjonariuszy znowu wywiązała się szarpanina, w wyniku której cała trójka przewróciła się na łóżko. Wówczas Mateusz C. z bardzo bliskiej odległości oddał strzał w kierunku Tomasza N.

Kula trafiła go w klatkę piersiową, powodując szereg rozległych obrażeń wewnętrznych i w rezultacie śmierć mężczyzny. Jednocześnie ten sam pocisk, po przelocie przez ciało Tomasza N., zranił w okolice lewego nadgarstka towarzyszącą oskarżonemu policjantkę.

W rezultacie prokurator przyjął, że Mateusz C. jako funkcjonariusz policji nie dopełnił obowiązków i przekroczył swoje uprawnienia w ten sposób, że niezasadnie, wbrew przepisom ustawy o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej, użył broni palnej informuje Adam Barczak, rzecznik Sądu Okręgowego w Olsztynie.

Błędy w trakcie interwencji

Dodaje, że błędy policjanta |miały polegać na tym, że m.in. nie poinformował Tomasza N. o konsekwencjach niestosowania się do poleceń policjantów, w tym o prawie do użycia środków przymusu bezpośredniego.

To także podjęcie nieskutecznej próby wyeliminowania zagrożenia ze strony stawiającego czynny opór Tomasza N.

-Przed odbezpieczeniem broni i oddaniem strzału nie wyprowadził partnerki Tomasza N. i jej małoletnich dzieci do bezpiecznego pomieszczenia, niedostatecznie ocenił stopień i skalę występującego zagrożenia i ryzyka, przekraczając tym samym zasadę umiaru w stosowaniu środków przymusu bezpośredniego i broni palnej, zasadę adekwatności oraz minimalizacji skutków – podkreśla Barczak.

W ocenie prokuratora, Mateusz C. z uwagi na możliwość oddania niekontrolowanego strzału podczas obezwładniania Tomasza N. naraził przebywające w pokoju osoby, w tym małoletnie dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo “utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu”.

Początek procesu 

Proces Mateusza C. rozpoczął się w dniu 6 września 2023 r. przed Sądem Rejonowym w Giżycku. Oskarżony w pierwszym dniu procesu nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia.

Sąd Rejonowy w Giżycku w tym samym dniu przesłuchał także dwie osoby, które występują w tej sprawie w charakterze oskarżycieli posiłkowych. Proces Mateusza C. będzie kontynuowany w dniu 11 września 2023 r. Na tym terminie Sąd planuje m.in. przesłuchania świadków.

BRAK KOMENTARZY