Pijany i na zakazie dachował samochodem, który zabrał znajomemu

0
322

Iławscy policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia drogowego, do którego doszło w miejscowości Rudzienice. 28-letni mieszkaniec powiatu iławskiego dachował oplem, po tym jak wcześniej zjechał na pobocze i uderzył w drzewo.

Iławscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży samochodu m-ki Opel Astra na lokalnej stacji paliw. Jak wyjaśnił zgłaszający, kiedy znajdował się w budynku stacji, pasażer – jego znajomy odjechał jego autem drogą w kierunku Tynwałdu.

Chwilę później doszło tam do zdarzenia drogowego, a przybyłe na miejsce służby zastały rozbity pojazd na dachu, a przy nim 28-letniego mężczyznę. Jak ustalili funkcjonariusze, kierujący pojazdem 28-latek nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, zjechał na pobocze a następnie uderzył w przydrożne drzewo, doprowadzając do wywrócenia pojazdu.

Od kierującego wyczuwalna była bardzo wyraźna woń alkoholu, pobrano mu krew do badania w celu dokładnego określenia stężenia alkoholu w organizmie. Został przewieziony na szpitalny oddział ratunkowy.

W trakcie dalszych czynności wyszło na jaw, że 28-latek nie tylko jechał pod wpływem alkoholu, ale jeszcze miał aktywny sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych wydany na okres 1 roku.  Poniesie również konsekwencje karne za dokonanie zaboru pojazdu w celu krótkotrwałego użycia na szkodę swojego znajomego.

Policjanci wylegitymowali też zgłaszającego zdarzenie 25-latka, właściciela rozbitego opla – okazało się, że w policyjnych systemach widnieje jako osoba poszukiwana przez sąd w celu ustalenia miejsca pobytu.

W tej samej sprawie sąd wydał też zarządzenie osadzenia mężczyzny w zakładzie karnym do odbycia kary zastępczej pozbawienia wolności na 90 dni.

BRAK KOMENTARZY