Szybka, zdecydowana i profesjonalna reakcja policjantów z Oddziału Prewencji Policji w Olsztynie uchroniła życie i zdrowie mężczyzny, który znalazł się w sytuacji poważnie mu zagrażającej. 61-latek był bliski wychłodzenia, uskarżał się na ból w klatce piersiowej i w końcu zaczął tracić przytomność. Policjanci udzielili mu pomocy i doprowadzili do tego, że trafił pod opiekę lekarzy.
W nocy z soboty na niedzielę (16/17.12.2017) policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Olsztynie – st. post. Przemysław Buta i post. Daria Mitręga – pełnili służbę na terenie dworca PKP przy pl. Konstytucji 3 mają w Olsztynie. W jej trakcie zostali poinformowani o mężczyźnie uskarżającym się na złe samopoczucie. Policjanci pospiesznie podeszli do potrzebującego pomocy 61-latka. Okazało się, że jest bezdomny i od kilku godzin przebywa na dworcu. W rozmowie z funkcjonariuszami dodał, że jest mu zimno i jest głodny. Uskarżał się na złe samopoczucie i bóle w klatce piersiowej. Policjanci zaprowadzili mężczyznę do radiowozu, by mógł się tam schronić. Pomogli mu wsiąść, a ponieważ był zmarznięty, włączyli lekko ogrzewanie. Mężczyzna jednak twierdził, że czuje się co raz gorzej, że odczuwa pieczenie i kłucie w okolicy serca.
Nagle osunął się na podłogę radiowozu i zaczął z trudnością oddychać. Funkcjonariusze udzielili mu pierwszej pomocy przedmedycznej i potrzebnego wsparcia. Wezwali na miejsce karetkę pogotowia ratunkowego, ułożyli 61-latka w pozycji bezpiecznej, stale kontrolowali jego czynności życiowe i podtrzymywali z nim kontakt. Karetka natychmiast po przyjeździe przewiozła 61-latka do szpitala, gdzie pozostał na obserwacji.
Dzięki natychmiastowemu i profesjonalnemu zachowaniu funkcjonariuszy z Oddziału Prewencji Policji w Olsztynie nie doszło do tragedii, a potrzebujący pomocy mężczyzna trafił pod fachowa opiekę lekarzy.
