O krok od utraty oszczędności. 67-latka zareagowała w ostatniej chwili i nie straciła 240 tys. złotych

0
402

Często refleksja przychodzi za późno. Tym razem pojawiła się w ostatniej chwili. Przestępca podając się za policjanta twierdził, że oszczędności kobiety są zagrożone, bo na jej konto włamali się hakerzy. Dlatego miała założyć nowe konto i przelać tam swoje pieniądze, podając do wszelkich kontaktów numer telefonu rzekomego funkcjonariusza. 67-latka spełniła te żądania, ale zaraz zorientowała się, że to oszustwo i zablokowała przelewy, co ostatecznie uchroniło jej pieniądze.

Policjanci z Ełku wyjaśniają dokładne okoliczności zdarzenia, do którego doszło we wtorek (08.12.2020). Do 67-letniej kobiety zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Twierdził, że jej oszczędności są zagrożone, bo na jej konta włamali się hakerzy. Żeby uchronić się przed stratą kobieta musiała założyć nowe konto i przelać tam swoje pieniądze, do kontaktów z bankiem podając numer telefonu rzekomego funkcjonariusza.

Kobieta zrobiła to i przelała ponad 240 tys. złotych. Po chwili zastanowienia zorientowała się, że to może być oszustwo i zablokowała rachunki. I ta szybka reakcja uchroniła ją przed utratą oszczędności.

BRAK KOMENTARZY