Nowa odsłona sporu o przebieg obwodnicy Olsztyna

0
487

Władze miasta wyciągnęły nowe działa w walce o przebieg obwodnicy Olsztyna. Do sprawy zaangażował parlamentarzystów.
GDDKiA w Olsztynie do dalszych prac wybrali warianty zachodnie obwodnicy Olsztyna i Dywit.
Z takiego przebiegu zdarzeń nie są zadowolone władze Olsztyna, twierdząc, że będą one zbytnio ingerować w Las Miejski, a na dodatek nie spełnią one oczekiwań związanych z odciążaniem komunikacyjnym.
Zadowolone są za to władze gminy Dywit. Dały temu wyraz w stanowisku rady gminy przyjętym w marcu 2023 roku.
Ratusz nie dał za wygraną i doprowadził m.in. do spotkania zainteresowanych stron z dyrektorem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych w Warszawie. Ze swojej strony prezydent Piotr Grzymowicz spotkał się z dyrekcją olsztyńskiego oddziału GDDKiA bez udziału władz Dywit.
Te ostanie nie chcieli biernie przyglądać się rozwojowi sytuacji i na ostatniej sesji rady gminy przyjęły swoje stanowisko.
Jest on najkorzystniejszym wariantem z uwagi na fakt, iż przebiega poza terenami zwartej zabudowy mieszkaniowej – przez tereny rolne i leśne. Charakteryzuje się brakiem wyburzeń budynków mieszkalnych oraz najmniejszą liczbą budynków mieszkalnych znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie projektowanej drogi. Jest wariantem najdalej przebiegającym od użytku ekologicznego „Bagno Bażęgi” – radni bronili wyboru drogowców.
Sprawa budzi wciąż emocje. Dziś mamy kolejną odsłonę sporu.
Sami drogowcy twierdzą, że warianty zachodnie przebiegają dalej od zabudowań niż warianty wschodnie.
Ich zdaniem, na ich przebiegu nie występuje kolizja z Rodzinnymi Ogrodami Działkowymi. Korytarz zachodni jest też bardziej korzystny dla ruchu tranzytowego.
Dla dominującego kierunku tranzytowego między Spręcowem a węzłem Olsztyn Południe należy pokonać trasę o 8 km krótszą w stosunku do proponowanego przez prezydenta Olsztyna wariantu wschodniegoprzekonują drogowcy.
Północno-wschodni wariant najkorzystniejszyodpowiada olsztyński magistrat.
Przekonuje, że w piśmie które otrzymał 15 grudnia od firmy Trakt, projektanta północnej obwodnicy Olsztyna, wyraźnie, jednoznacznie wskazane jest jedno z rozwiązań wariantu północno-wschodniego obwodnicy jako najkorzystniejsze.
Nie mogę więc zrozumieć dlaczego komisja oceny projektów inwestycyjnych, działająca przy GDDKiA, chce realizować wariant północno-zachodni? Dlaczego Generalna Dyrekcja ma odmienne zdanie od projektanta? – mówił podczas spotkania w olsztyńskim ratuszu prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz.
Społecznicy zebrani w ratuszu działania GDDKiA nazywają wprost irracjonalnymi. I przekonują, że postulowany przez dyrekcję wariant bezpowrotnie zniszczy cenne przyrodniczo tereny i będzie tragiczny dla zwierząt. Dodatkowo społecznicy mają też wątpliwości co do przekazanych danych geologicznych i hydrologicznych.
Rzuca nam się pewna nieścisłość i niespójności – mówi Wojciech Biedrzyński z fundacji Nexus. – GDDKiA wskazuje, że nie przewiduje się oddziaływania inwestycji na Główne Zbiorniki Wód Podziemnych, ale nie ma tam pełnej informacji o technicznych elementach analizy, nie podano informacji o kluczowym zbiorniku “Wadąg”.
Z kolei władze miasta do tych argumentów dodają kolejne, zaznaczając że dyrekcja nie wzięła pod uwagę natężenia ruchu na kluczowych skrzyżowaniach w mieście.

BRAK KOMENTARZY