MŚ: konieczna druga reforma śmieciowa

0
2007
segregacja

Nowe rozporządzenie w sprawie selektywnej zbiórki odpadów jest konieczne, inaczej stracimy 1,3 mld euro unijnej pomocy – przekonuje wiceminister środowiska Sławomir Mazurek.

Projektowane przez resort środowiska rozporządzenie w sprawie szczegółowego sposobu selektywnego zbierania wybranych frakcji odpadów zawiera model selektywnego zbierania odpadów “u źródła” w podziale na cztery frakcje, czyli szkło, papier w tym tektura, odpady ulegające biodegradacji – ze szczególnym uwzględnieniem bioodpadów oraz łącznie metale i tworzywa sztuczne. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od 2017 r.

W interpelacji skierowanej do ministra środowiska poseł Paulina Hennig-Kloska zapytała, czy istniejący sposób segregacji śmieci na „suche” z wyłączeniem opakowań szklanych zbieranych osobno oraz pozostałe odpady “mokre” nie jest najbardziej optymalny, jeżeli procesami dalszej segregacji śmieci zajmują się zakłady zagospodarowania odpadów?

Według parlamentarzystki nowe rozporządzenie zmusi gminy do przebudowy całego systemu gospodarki odpadami komunalnymi i obciąży je dodatkowymi kosztami.

Polsce grozi odebranie funduszy UE na odpady

W odpowiedzi wiceminister środowiska Sławomir Mazurek poinformował, że za koniecznością wprowadzenia nowego rozporządzenia przemawiają m.in. niski poziom odpadów komunalnych zbieranych selektywnie, konieczność ujednolicenia zasad prowadzenia selektywnego zbierania odpadów komunalnych na terenie kraju, niska jakość zbieranych odpadów negatywnie wpływająca na stan techniczny instalacji przetwarzających odpady.

Wiceminister zwrócił też uwagę na warunki, jakie postawiła Komisja Europejska przyznając Polsce środki z funduszy europejskich na inwestycje w zakresie gospodarki odpadami w nowej perspektywie finansowej UE na lata 2014-2020.

„Za niespełniony został uznany warunek dotyczący podjęcia działań zmierzających do osiągnięcia poziomów recyklingu i przygotowania do ponownego użycia czterech frakcji odpadów komunalnych (papieru, metali, tworzyw sztucznych i szkła) określonych dyrektywami UE” – podkreślił Mazurek. Wskazał przy tym, że działania, których oczekuje KE w tym zakresie to m.in. ustanowienie jednolitych standardów selektywnej zbiórki odpadów w kraju.

„W przypadku niespełnienia warunków ex-ante, Polska może stracić ok. 1,3 mld euro na inwestycje związane z gospodarką odpadami. Wydanie tego rozporządzenia, pomimo fakultatywnej delegacji ustawowej, jest zatem konieczne” – zaznaczył wiceszef MŚ.

Większość gmin segreguje 4 frakcje

Mazurek zaważył, że selektywne zbieranie odpadów komunalnych w podziale na trzy frakcje (zmieszane odpady, szkło lub papier i pozostałe suche) jest sposobem, który został przyjęty w 480 gminach, natomiast w podziale na dwie frakcje, czyli na „suche / mokre” w 159 gminach. Zdaniem wiceministra gminy, które organizując samodzielnie system selektywnego zbierania odpadów komunalnych ustanowiły podział na odpady „mokre – suche” oraz łączne zbieranie tzw. „odpadów suchych” nie dostarczają dobrej jakości surowca.

Mazurek zaznaczył, że aktualnie aż 1840 gmin zbiera odpady w systemie opartym na czterech lub więcej pojemnikach i taki podział, jego zdaniem, daje najwyższy poziom recyklingu, przygotowania do ponownego użycia i odzysku innymi metodami niektórych frakcji odpadów komunalnych.

Z danych resortu środowiska wynika, że w skali kraju poziom recyklingu i przygotowania do ponownego użycia ww. czterech frakcji odpadów komunalnych w 2014 roku oraz w 2015 roku wyniósł 26 proc., co stanowi zaledwie połowę poziomu wymaganego do osiągnięcia w roku 2020.

Zdaniem Mazurka to pokazuje, że selektywne zbieranie odpadów w podziale na zmieszane, szkło i pozostałe „suche”, a następnie przekazanie do dalszej segregacji, nie jest najbardziej optymalnym sposobem selektywnego zbierania odpadów komunalnych, gdyż nie zapewni osiągnięcia poziomu selektywnego zbierania wymaganego przez unijne przepisy.

Samorządy apelują do premier

Przeciwko wprowadzeniu nowego rozporządzenia protestują także organizacje samorządowe. Podczas posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, które odbyło się 29 września br. strona samorządowa skierowała do premier Beaty Szydło apel o powstrzymanie ministra środowiska przed wydaniem nowej regulacji w sprawie selektywnej zbiórki odpadów.

Zdaniem samorządów regulacja zmierza do ograniczenia samodzielności gmin w realizacji obowiązkowego zadania własnego, jakim jest utrzymanie porządku i czystości w gminie. Przedstawiciele strony samorządowej KWRiST zwracają też uwagę, że planowane zmiany przełożą się na wysokość opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi uiszczanych przez właścicieli nieruchomości.

W niektórych gminach będą one dodatkowo skutkowały koniecznością obciążenia mieszkańców kosztami zakupu nowych pojemników przeznaczonych na zbieranie odpadów komunalnych.

Więcej na temat apelu samorządów do premier: W premier nadzieja. Rozporządzenie MŚ ograniczyłoby samodzielność gmin

mp/Serwis Samorządowy PAP

BRAK KOMENTARZY