Marcin Kurp i Sebastian Wach zajęli czwarte miejsce w klasyfikacji HR4 podczas Rajdu Nadwiślańskiego. Kierowcom została ostatnia eliminacja Mistrzostw Polski, podczas której rozstrzygną się losy mistrzostwa.
Rajd był fajny. Auto było dobrze przygotowane, ale niestety dwa razy wpadliśmy do rowu. Problem polegał na tym, że trochę źle opisaliśmy zakręt przed rajdem i można powiedzieć, że to było przyczyną. Następnie jeszcze raz wpadliśmy do rowu, już z mojej winy. Spowodowało to, że zgięliśmy wahacz i przez to nie ukończyliśmy pierwszego dnia. – podsumował Marcin Kurp.
Marcin Kurp zdecydował się jednak wystartować następnego dnia w tzw. systemie Rally2, jednak to spowodowało, że musiał on otrzymać karę dziesięciu minut. Kara ta sprawiła, że bardzo trudno było włączyć się jeszcze do rywalizacji o wyższe miejsca, ale dzięki temu udało się zdobyć punkty do klasyfikacji generalnej.
W następny weekend odbędzie się ostatnia runda Mistrzostw Polski, czyli Rajd Śląska. Aby Marcin Kurp zdobył Mistrzostwo Polski w klasie HR4 to wystarczy aby ukończył ten rajd na trzecim lub czwartym miejscu.
Nigdy jeszcze tego Rajdu Śląska nie jechałem. On zawsze był tylko taką okręgową eliminacją. Powiem szczerze, że nie wiem czego się spodziewać. Chciałbym pojechać bardzo rozsądnie i spokojnie, ale zobaczymy, jak wszytko się ułoży. – dodał Marcin Kurp.
