Pracownik nabywa prawo do częściowej “trzynastki” już po pół roku pracy. Niektórym świadczenie przysługuje jednak na specjalnych zasadach.
31 marca upływa ustawowy termin wypłaty tzw. trzynastek. Wynagrodzenie roczne ustala się w wysokości 8,5 proc. sumy wynagrodzenia otrzymanego przez pracownika w ciągu roku kalendarzowego, za który przysługuje to wynagrodzenie.
Choć pracownik nabywa prawo do pełnego wynagrodzenia rocznego po przepracowaniu u danego pracodawcy całego roku kalendarzowego, świadczenie w proporcjonalnej wysokości przysługuje już po sześciu miesiącach pracy.
Półroczny staż pracy nie zawsze jest jednak wymagany. Zgodnie z ustawą o dodatkowym wynagrodzeniu rocznym, zwolnienie z obowiązku przepracowania co najmniej sześciu miesięcy dotyczy m.in. nowo wybranych wójtów, burmistrzów, prezydentów miast, ich nowo powołanych zastępców oraz skarbników.
Do wyjątkowych przypadków ustawodawca zaliczył również nawiązanie stosunku pracy w trakcie roku kalendarzowego z nauczycielem.
Prawo do “trzynastki”, bez obowiązku przepracowania faktycznie sześciu miesięcy, przysługuje też pracownikowi, który korzysta z urlopu macierzyńskiego, z dodatkowego urlopu macierzyńskiego, z urlopu ojcowskiego i z urlopu rodzicielskiego.
Przywilej ten dotyczy również osób, które przeszły na emeryturę, zostały przeniesione służbowo lub np. zwolniono je z przyczyn leżących po stronie pracodawcy.
We wszystkich tych przypadkach wysokość “trzynastki” jest proporcjonalna do przepracowanego okresu.
Źródło: Serwis Samorządowy PAP