Sokół Ostróda przed ostatnią kolejką zajmuje miejsce gwarantujące utrzymanie w trzeciej lidze. Ostródzianie nie mogą być jednak pewni tego, że zostaną na tym poziomie rozgrywkowym, ponieważ za ich plecami, czają się rezerwy Legii Warszawa.
33 kolejka grupy I, trzeciej ligi nie przyniosła praktycznie żadnych rozstrzygnięć. Sokół Ostróda pokonał na wyjeździe, zdegradowaną już, Wartę Sieradz i dzięki temu po raz pierwszy od bardzo długiego czasu znalazł się poza strefą spadkową. Obecnie sytuacja przedstawia się tak, że MKS Ełk, Drwęca Nowe Miasto Lubawskie, a także zespół z Ostródy mają po 39 punktów, a będące w strefie spadkowej rezerwy Legii Warszawa mają tylko oczko mniej.
Widzimy więc, że walka o utrzymanie będzie toczyła się do ostatniej minuty tego sezonu. Już w sobotę będziemy świadkami ostatniej kolejki. Do Ostródy przyjedzie Widzew Łódź. Zespół prowadzony przez byłego selekcjonera reprezentacji Polski, Franciszka Smudę, rywalizuję z Lechią Tomaszów Mazowiecki o awans do drugiej ligi. Mecz w Ostródzie urasta więc do miana najważniejszego spotkania w sezonie dla obu klubów.
Sokół Ostróda aby nie patrzeć się na inne wyniki i zapewnić sobie utrzymanie, musi ten mecz wygrać. To samo jednak tyczy się Widzewa. Jeżeli łodzianie chcą awansować do drugiej ligi, bez względu na wynik jakie uzyska Lechia, to również muszą zainkasować w tym meczu trzy punkty. Widzimy, jak istotne będzie to spotkanie dla obu zespołów i zaangażowania na pewno w nim nie zabraknie.
Owszem może się okazać tak, że nawet porażka w ostatniej kolejce sprawi, że Sokół Ostróda utrzyma się na tym poziomie rozgrywkowym. Wszystko wtedy będzie zależeć od tego, jakim wynikiem zakończy się mecz pomiędzy ŁKS-em Łomża a Legią II Warszawa. Pewne jest jednak, że czeka nas niezwykle ekscytująca kolejka.
