Zima atakuje – nie bądźmy obojętni na innych

0
1903

Zima jest okresem, kiedy wyjście z domu wiąże się z licznymi niedogodnościami. Szczególnie taka zima, jaką mamy teraz. Jest to wyjątkowo niebezpieczny czas dla osób bezdomnych, samotnych, starszych czy nieporadnych życiowo, a także tych pod wpływem alkoholu. Warmińsko-mazurscy policjanci każdego dnia otrzymują wiele zgłoszeń o takich osobach.

Zgłoszeniami są bardzo często anonimowe informacje przekazane oficerowi dyżurnemu oraz zgłoszenia naniesione na Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa. Za każdym razem policjanci udzielają pomocy osobom potrzebującym oraz informują o miejscach i placówkach, w których mogą otrzymać pomoc. Także dzielnicowi w swoich rejonach służbowych regularnie sprawdzają miejsca, które ze względu na swoją specyfikę mogą stanowić pozorne schronienie. Szczególnym nadzorem policjanci obejmują opuszczone budynki, ogródki działkowe, pustostany, klatki schodowe oraz tereny, gdzie gromadzą się osoby bezdomne.

Nie inaczej było w ostatni weekend. W nocy z soboty na niedzielę, gołdapscy policjanci otrzymali informację, że na wysypisku śmieci w Kośmidrach może przebywać osoba bezdomna. Jak powiedziała st.sierż. Izabela Niedźwiedzka – Pardela, po przybyciu na miejsce, funkcjonariusze nikogo nie znaleźli. – Kilka godzin później dzielnicowi wspólnie z funkcjonariuszami wydziału kryminalnego ponownie sprawdzili wskazany teren. Policjanci w zaroślach daleko oddalonych od wskazanego wysypiska znaleźli zamarznięty namiot, a w nim 34-letniego bezdomnego. Mężczyzna siedział w koszulce z krótkim rękawem. Był tak zziębnięty i wychłodzony, że nie był w stanie sam wydostać się na zewnątrz. Policjanci przewieźli mężczyznę do szpitala, gdzie otrzymał opiekę medyczną. To jednak nie jedyny przypadek wychłodzenia podczas ostatniego weekendu. Wczoraj, około godziny 8:00, olsztyński oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie o starszej kobiecie, która w samym szlafroku i w kapciach stała przy bloku. Nie wiedziała, gdzie jest i gdzie mieszka. Policjanci zaopiekowali się nią i zaprowadzili do bloku, by mogła się ogrzać. Tam ustalili jej miejsce zamieszkania. Skontaktowali się również z jej synem, który przyjechał na miejsce i zaopiekował się matką. Tego samego dnia policjanci w Olsztynie interweniowali jeszcze dwa razy w podobnych przypadkach. – Kilka godzin później do komendy zadzwonił mężczyzna, który oświadczył, że w piwnicy w bloku śpi bezdomny, który z uwagi na niską temperaturę może tam zamarznąć. Policjanci pojechali we wskazane miejsce i odwieźli przemarzniętego mężczyznę do placówki zdrowia. Powiedziała st.sierż. Izabela Niedźwiedzka – Pardela. Z kolei podczas wieczornego patrolowania ulicy Grunwaldzkiej w Olsztynie funkcjonariusze zauważyli siedzącego na przystanku autobusowym bezdomnego mężczyznę. Z uwagi na to, że znajdował się pod wpływem alkoholu został przewieziony do izby wytrzeźwień.

Dodatkowo, dziś w Ełku funkcjonariusze po otrzymaniu zgłoszenia zaopiekowali się wychłodzoną, zdezorientowaną i przestraszoną kobietą, która chodziła bez butów. Kontakt z nią był utrudniony, kobieta nie wiedziała, gdzie się znajduje ani jak się nazywa.  Policjanci ustalili, że 50-latka jest osobą bezdomną i nie ma gdzie się podziać. Do czasu przyjazdu pogotowia ratunkowego policjanci zaopiekowali się nią i udzielili niezbędnej pomocy. Po badaniach 50-latka została przewieziona do noclegowni i przekazana pod opiekę jej pracownikom.

To jednak osoby, które udało się uratować. Od 3 grudnia do 5 stycznia na Warmii i Mazurach było 5 osób, które zmarły z powodu wychłodzenia, w tym 2 ostatnio. Jedną z nich był 46 latek, znaleziony w namiocie w gminie Biskupiec. Kolejną martwą osobę z powodu wychłodzenia znaleźli funkcjonariusze przy drodze w powiecie szczycieńskim.

Pomóc może każdy, kto widzi człowieka będącego w trudnej sytuacji. To może być bezdomny, nietrzeźwy, osoba starsza albo człowiek chory. Nie traktujmy stereotypowo tych, którzy leżą na ulicy, ławce czy przystanku. Każdemu należy się pomoc. Wystarczy zadzwonić na nr 997 lub 112. Nie bądźmy obojętni i alarmujmy policję lub pogotowie ratunkowe za każdym razem, kiedy widzimy, że ktoś narażony jest na wychłodzenie organizmu. Każdy otrzymany sygnał będzie sprawdzony.

BRAK KOMENTARZY