W Warmińsko-Mazurskim Kuratorium Oświaty miała miejsce konferencja prasowa, podczas której omówiono przygotowania szkół w naszym regionie do rozpoczynającego się jutro roku szkolnego. Prawdopodobnie tylko jedna szkoła nie rozpocznie nauki w trybie stacjonarnym.
–Rozpoczynamy nowy rok szkolny w trybie stacjonarnym, Przygotowując się do nowego roku szkolnego odbyło się 12 konferencji, w których uczestniczyło 26 przedstawicieli powiatowych stacji sanitarnych. Konferencje te odbywały się przez cały poprzedni tydzień. Wzięło w nich udział ponad 800 dyrektorów, którzy mogli wyjaśnić swoje ostatnie wątpliwości przed rozpoczęciem roku szkolnego. Dyrektorzy dopytywali tylko, o to, czy właściwie interpretują wytyczne. Z zadowoleniem stwierdzam, że dyrektorzy są bardzo dobrze przygotowani i świetnie interpretują wytyczne – mówił Krzysztof Marek Nowacki, Warmińsko-Mazurski Kurator Oświaty.
Jutro naukę w warmińsko-mazurskich szkołach rozpocznie ponad 230 tysięcy uczniów, których uczyć będzie 30 tysięcy nauczycieli. Kuratorium zapewnia, że przed rokiem szkolnym 2020/21, nie było żadnych grupowych zwolnień nauczycieli, a nauczyciele już od września otrzymają podwyżkę wynagrodzenia o kolejne 6%.
W jednej ze szkół z województwa warmińsko-mazurskiego nauka może rozpocząć się w trybie zdalnym- Mamy kilka wniosków od dyrektorów szkół, odnośnie ewentualnej zmiany systemu nauczania. W jednym przypadku, gdzie w grę wchodzi szkoła z dziećmi niepełnosprawnymi, być może uzyska ona od nas taką opinię. Tam i tak większość zajęć odbywała się zdalnie. Natomiast we wszystkich pozostałych wnioskach, nie widzimy żadnych wskazań do tego, żeby dzieci nie uczestniczyły w zajęciach – mówił Janusz Dzisko Warmińsko-Mazurski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny.
Szkoła, o której mówi inspektor, znajduje się w powiecie mrągowskim. Wiadomo również, że jeden z wniosków dotyczy szkoły z powiatu bartoszyckiego. Powiat ten znajduje się obecnie w strefie żółtej, ale nie ma zagrożenia, żeby zajęcia tam nie wystartowały w trybie stacjonarnym.
Jeszcze raz warto przypomnieć, że ostatecznie to Powiatowy Inspektor Sanitarny ma decydujący głos w tym, czy szkoła w trakcie ewentualnego zagrożenia powinna przejść w tryb zdalny czy hybrydowy.
Fotorelacja:
