Niskie temperatury stawiają przed policjantami wyzwanie, jakim jest dotarcie do osób zagrożonych wychłodzeniem zanim zrobi to silny mróz. Nieoceniona jest przy tym pomoc osób, które na czas zauważą takie osoby i powiadomią o tym służby. W ciągu minionego weekendu tylko w powiatach ełckim i szczycieńskim policjanci interweniowali wobec ośmiu osób, które znalazły się w stanie zagrażającym ich zdrowiu i życiu.
Szczytno
Nieustannie w okresie zimowym szczycieńscy policjanci realizują zadania związane z ochroną osób nieposiadających miejsca zamieszkania, bądź przebywających w trudnych warunkach życiowych. Podczas minionego weekendu (23-25.02.2018) na całym terenie powiatu szczycieńskiego, gdzie temperatura powietrza spadła znacznie poniżej zera, policjanci sprawdzali miejsca ewentualnego przebywania osób bezdomnych. Funkcjonariusze podjęli interwencje wobec 6 mężczyzn, którzy znajdowali się w sytuacji zagrażającej ich życiu i zdrowiu. W każdym przypadku policjanci przekazali te osoby pod opiekę innych, m.in. rodziny, dzięki czemu bezpiecznie w cieple spędzili czas
Ełk
Podczas minionego weekendu policjanci z Ełku dostali dwie informacje o osobach, którym groziło wychłodzenie. Zgłoszenia wpłynęły od przypadkowych osób, które zareagowały na te groźne sytuacje. Pierwsza interwencja dotyczyła nietrzeźwej kobiety. Nocą 54-latka leżała w zaspie śnieżnej, ubrana nieadekwatnie do pogody. Policjanci udzielili jej niezbędnej pomocy i wezwali pogotowie ratunkowe. Na zewnątrz panowała ujemna temperatura, kobieta była przemarznięta, miała zaczerwienienia na skórze i dłoniach. Ratownicy medyczni zdecydowali o przewiezieniu 54-latki do szpitala.
Także dzięki reakcji świadka być może zostało uratowane życie 61-latka. Mężczyzna wzbudził zainteresowanie, ponieważ długo siedział na przystanku autobusowym. Gdy funkcjonariusze pojechali we wskazane miejsce zastali nietrzeźwego mężczyznę, który nie mógł wstać o własnych siłach, nie wiedział gdzie się znajduje. Jego życie i zdrowie było zagrożone, dlatego 61-latek także trafił do szpitala.