W Olsztynie upamiętniono 60. Rocznicę Rewolucji Węgierskiej i Wiecu Solidarności

0
1925

W tym roku mija 60 lat od wstrząsających wydarzeń w Budapeszcie. Właśnie w związku z tym, 30 października, od kilku do kilkunastu tysięcy mieszkańców Olsztyna wyszło na obecny Plac Bema, aby okazać swoje wsparcie węgierskim przyjaciołom.

Dziś (25.10) z okazji rocznicy wybuchu Powstania Węgierskiego oraz Wiecu Solidarności w 1956 odbyły się uroczystości upamiętniające te wydarzenia. W Warmińsko-Mazurskim Urzędzie Wojewódzkim została otwarta wystawa poświęcona wydarzeniom z 1956 roku w Polsce i na Węgrzech, a chwilę później rozpoczęła się konferencja „Między Olsztynem a Budapesztem. Polacy i Węgrzy w 1956”. Po oficjalnych wystąpieniach zostały wygłoszone referaty historyczno-naukowe przedstawicieli IPN, Węgierskiego Instytutu Kultury, Ośrodka Badań Naukowych i Archiwum Państwowego. Jednym z prelegentów był Dawid Zagził z Instytutu Pamięci Narodowej w Olsztynie. W swoim wystąpieniu poruszał kwestie postulatów i żądań mieszkańców Olsztyna w sprawie zmiany ulic. W ramach tego przedsięwzięcia Plac Armii Czerwonej stał się Placem Bohaterów Węgierskich, a później w 1957 Placem Bema. W Warmińsko-Mazurskim Urzędzie Wojewódzkim wystąpił również Janos Tischler, dyrektor Węgierskiego Instytutu Kultury. Dyrektor podkreślał, jak Polska i Węgry są sobie bliskie, a także nawiązał do podobnej sytuacji w obu krajach w 1956 roku.

Po konferencji, uroczystości przeniosły się na Plac Bema, gdzie można było poczuć atmosferę sprzed 60 lat. Przed budynkiem Starostwa Powiatowego w Olsztynie odbyła się inscenizacja Wiecu Solidarności z 30 października 1956 roku. – Zrodziła się taka fantastyczna myśl, żeby w jakiś sposób uhonorować to, co się wydarzyło. Powiedziała Małgorzata Chyziak, Starosta Powiatowy. – Już od 10 lat Powiat Olsztyński uroczyście pilnuje, żeby te wydarzenia na Placu Bema miały miejsce. Poza tym wszystkim w tym roku razem z Wojewodą postanowiliśmy szczególnej te uroczystości podkreślić. W inscenizacji wzięli udział studenci Studium Aktorskiego im. Sewruka w Olsztynie, licealiści z Zespołu Szkół w Biskupcu i Olsztynku oraz grupa rekonstruktorska z Muzeum Techniki Wojskowej w Ziołowej Dolinie. Dzięki temu, wszyscy obecni na Placu Bema mogli podziwiać oryginalne transparenty, umundurowanie i samochód milicyjny. Małgorzata Chyziak dodała, że celebrujemy te wydarzenia, ponieważ nasze narody są ze sobą w pewien sposób związane. – Najlepszym przykładem na to jest częste porównanie narodu polskiego i węgierskiego do dwóch dębów, których korzenie są splecione, a wiadomo dęby to trwałe, solidne i wiekowe drzewa. I taki jest też tego przekaz, żeby się wspierać, ponieważ mamy bardzo wiele wspólnego.

Podczas Wiecu Solidarności na dzisiejszy Placu Bema  przyszedł tłum studentów ówczesnej Wyższej Szkoły Rolniczej i Studium Nauczycielskiego oraz zachęconych przez nich mieszkańców miasta, by wyrazić swoje poparcie dla dążeń wolnościowych Węgrów. Uznaje się, że w tych wydarzeniach wzięło udział od 8 do 20 tysięcy mieszkańców miasta.

Fotorelacja:

BRAK KOMENTARZY