Posłowie Prawa i Sprawiedliwości otrzymali maile z pogróżkami. Sprawą zajmuje się policja

0
1147
Od lewej: Poseł Iwona Arent i Poseł Jerzy Małecki

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości, Iwona Arent i Jerzy Małecki zorganizowali konferencję prasową, na której poinformowali o nowej piątce PiS, a także o mailach z pogróżkami, które otrzymali przedstawiciele partii rządzącej.

Nowa piątka Prawa i Sprawiedliwości, to rodzina, praca, młodzi, infrastruktura, a także starsi i słabsi. Posłowie rozwinęli pokrótce, co kryje się pod każdym hasłem.

500 plus teraz ma dostępne już od pierwszego dziecka. Podatek PIT zostanie obniżony z 18 do 17%. Emeryci i renciści otrzymają trzynastą emeryturę. Przywrócone mają zostać połączenia autobusowe, zwłaszcza w gminach, gdzie tych połączeń brakuje, a osoby do 26 roku życia mają być zwolnione z podatku PIT. Posłowie podkreślali, że mają nadzieję, iż opozycja, która wcześniej domagała się tego typu projektów, zagłosuje za ich przyjęciem.

Kto grozi posłom Prawa i Sprawiedliwości?

Część posłów Prawa i Sprawiedliwości, otrzymało maile z pogróżkami. Powiem szczerze, że odkąd jestem posłem, to zdarzało się, że otrzymywałam, już maile, w których mnie straszono, zdarzyło się także, że ktoś mi wybił szybę w samochodzie, ale dopiero po przeczytaniu tego maila, który otrzymałam, naprawdę się przestraszyłam – powiedziała poseł Iwona Arent.

Z treści maila można wyczytać, że ktoś zarzuca przedstawicielom Prawa i Sprawiedliwości, iż niszczą oni kraj. Przytoczony został przykład Pawła Adamowicza, zamordowanego prezydenta Gdańska, aby pokazać, że nikt nie może czuć już się bezpiecznie. Zażądano również 50 tysięcy złotych, aby to bezpieczeństwo sobie zapewnić. W mailu grożono także rodzinom osób, które go otrzymały.

Sprawa została zgłoszona na policję i mam nadzieję, że osoba, która wysłała tą wiadomość poniesie wielkie konsekwencje, ponieważ niszczy poczucie bezpieczeństwa, nie tylko posłów i polityków, ale także ludzi zupełnie niezwiązanych z polityką, czyli ich rodzin – dodała poseł Iwona Arent.

Maile z pogróżkami otrzymało trzech posłów z województwa warmińsko-mazurskiego; Iwona Arent, Wojciech Kossakowski i Zbigniew Babalski.

Poseł Jerzy Małecki przypomniał, że dwa lata temu na drzwiach jego biura w Węgorzewie nalepiono obraźliwe plakaty. Policja znalazła sprawców, ale sąd te osoby uniewinnił. Następnie ktoś na metalowych drzwiach namalował znowu obraźliwe słowa, ale tym razem sprawców nie znaleziono.

Fotorelacja:

 

 

BRAK KOMENTARZY