Olsztyńska debata kandydatów do Senatu

0
2589
Leszek Bubel, Andrzej Maciejewski, Jarosław Słoma i moderator Wiesław Łubiński

W Książnicy Polskiej w Olsztynie odbyła się debata, w której udział wzięli kandydaci ubiegający się o miejsce w Senacie RP z okręgu 86.

W debacie uczestniczyli Andrzej Maciejewski, Jarosław Słoma i Leszek Bubel. Nieobecna była, również startująca z tego okręgu, senator Lidia Staroń.

Debata została podzielona na cztery części. W pierwszej kandydaci mieli czas na przedstawienie siebie, a w następnej odpowiadali na pytania, zadawane przez moderatora Wiesława Łubińskiego, kanclerza olsztyńskiej loży BBC. W trzeciej części pytania mogły zadać osoby, które były obecne na sali, a na koniec kandydaci mieli trzy minuty na podsumowanie.

Głównymi tematami, które poruszono podczas debaty, było zdrowie, gospodarka, czyste powietrze i Konstytucja. Jarosław Słoma mówił o tym, że PiS nie miał recepty na to, jak naprawić służbę zdrowia. Koalicja Obywatelska uważa, że trzeba wprowadzić wspólną politykę europejską w kwestii ochrony zdrowia. W programie Koalicji, o którym mówił Jarosław Słoma znajduje się także m.in. skrócenie kolejek do lekarzy do 21 dni.

Andrzej Maciejewski powiedział, że tak długo, jak wszystkie siły polityczne w Polsce nie wypracują jednego wspólnego modelu związanego ze służbą zdrowia, to nie będzie lepiej. Leszek Bubel w tej kwestii się nie wypowiedział, ponieważ twierdził, że nie jest to priorytetowa sprawa. Czas wyznaczony na odpowiedzi, wykorzystał na to, żeby zadawać pytania, nieobecnej na sali senator Lidii Staroń.

Jeżeli chodzi o gospodarkę, to Andrzej Maciejewski twierdzi, że obecnie nie ma, na nią żadnego pomysłu. Poseł wspomniał, że na dzisiaj jest wiele projektów ogłoszonych, a z ich realizacją jest duży problem. Jarosław Słoma mówił o tym, że to samorządy cierpią na pomysłach władzy. Na samorządy zrzuca się obowiązek, aby znaleźć pieniądze m.in. na wyższe pensje. Wspomniał również, że na samorządy zrzucane są coraz większe obciążenia, co skutkuje mniejszą liczbą inwestycji i właśnie to trzeba zmienić.

Andrzej Maciejewski wypowiedział się także na temat współpracy i konsultacji społecznych. Przypomniał, że wszystkie projekty ustaw w jego komisji, które wchodziły pod obrady konsultował z samorządami ze swojego okręgu poselskiego. Prosił przedstawicieli samorządów o uwagi i wprowadzał je w życie.

Kandydaci wypowiedzieli się także na temat zmian w Konstytucji:

Jestem zwolennikiem nowej Konstytucji. Chciałbym Konstytucji na miarę XXI wieku, z jasnymi dyspozycjami dla poszczególnych osób i niełączenia ze sobą różnych funkcji, m.in. takich jak poseł i minister – powiedział Andrzej Maciejewski.

Konstytucja, to tarcza, która broni nas przed samowolą państwa. Rozmawiać o nowej Konstytucji można, ale nie można jej zmieniać z tymi, którzy ją obecnie łamią. Nauczymy Polaków, jak należy Konstytucję szanować – powiedział Jarosław Słoma.

Trudno komentować, to co Panowie mówią, ponieważ żadnego wpływu na zmiany nie będziecie mieli, ponieważ zapadną one w wąskim gronie. Ja bym się skupił przede wszystkim na tym, jak się Konstytucję w Polsce przestrzega– powiedział Leszek Bubel, dodając, że wobec niego nieraz była ona już łamana.

Kandydaci na koniec podsumowali całą debatę, a także zapowiedzieli co chcą zrobić, gdy już trafią do Parlamentu.

Mnie interesują trzy główne tematy czyli etyka, moralność i przestrzeganie prawa – mówił Leszek Bubel, który dodał, także, że złożył przeciwko ministrowi Ziobrze i jego zastępcom pozew, w którym domaga się dziesięciu milionów zadośćuczynienia, które chce rozdać na cele charytatywne.

Chciałem podziękować, że mogliśmy się spotkać i porozmawiać. Im dłużej trwa kampania, tym bardziej chce wygrać te wybory, ponieważ im więcej dowiaduje się o Pani Lidii Staroń, to twierdzę, że czas skończyć z jej królowaniem. Dzisiaj wychodzi na to, że połowa mediów olsztyńskich, ale także i władz się jej boi. Uważam, że Pani Senator powinna opowiedzieć o tym, jak wyglądała jej praca w Senacie przez ostatnie cztery lata, a tego nie zrobiła. Kandyduję po to, żeby wygrać i proszę o głosy – mówił Andrzej Maciejewski.

Jak widać można mieć różne poglądy i cywilizowanie je wyrażać. Spór polityczny jest istotą demokracji. Nie dobrze byłoby, gdybyśmy wszyscy prezentowali te same poglądy. Pod rządami PiS-u, Polska przypomina Titanic, tylko teraz ciekawe, kiedy na górę lodową trafimy. My chcemy odsunąć PiS od władzy i chcemy wszystkie ugrupowania koalicyjne namówić do współpracy – kończył Jarosław Słoma.

Debata miała charakter merytoryczny. Przedstawiono kilka ciekawych poglądów, na ważne dla Polski sprawy. Często pojawiał się także temat, nieobecnej na debacie, senator Lidii Staroń.

Fotorelacja:

BRAK KOMENTARZY