Samorządy z Warmii i Mazur chcą powołania Państwowego Monitoringu Wody Pitnej

0
719

Samorządy z Warmii i Mazur chcą, aby powołano Państwowy Monitoring Wody Pitnej. Domagają się także rozdzielenia bezpieczeństwa wody od higieny środowiska na poziomie wojewódzkim i powiatowym.

Związek Gmin Warmińsko-Mazurskich sprzeciwił się zdegradowaniu roli Departamentu Bezpieczeństwa Zdrowotnego Wody i włączeniu go do Departamentu Higieny Środowiska.

Zdaniem samorządowców należałoby rozdzielić bezpieczeństwo wody od higieny środowiska na poziomach wojewódzkich i powiatowych oraz przygotować kadrę do nadchodzących zmian – zamiast wcielać jeden departament do drugiego.

Według ZGWM nadzór nad jakością wody w kąpieliskach stanowi zdecydowanie mniejszy zakres działań niż nadzór nad wodę do spożycia (woda wypływająca z zaworu czerpalnego), która w większości krajów traktowana jest jak żywność, a nawet czasami objęta systemem HACCP.

W świetle zmian, które niesie za sobą rewizja dyrektywy 98/83/WE w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi znacznie wzrastają rola i zadania organu nadzorującego jakość wody pitnej. W chwili obecnej – zdaniem ZGWM – Minister Zdrowia powinien dążyć do wzmocnienia tego nadzoru poprzez zwiększenie zatrudnienia i przeszkolenie pracowników Inspekcji Sanitarnej w zakresie zarządzania ryzykiem w zaopatrzeniu w wodę, zgodnie z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia.

Samorządy zwróciły też uwagę na, niezrozumiałą ich zdaniem, inicjatywę zlikwidowania, zamiast rozbudowywania Departamentu Bezpieczeństwa Zdrowotnego Wody, „skoro przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia i Głównego Inspektora Sanitarnego, wraz z przedstawicielami Związku Gmin Warmińsko-Mazurskich współdziałają z Ministerstwem Gospodarki Morskiej i żeglugi Śródlądowej (z Departamentem Gospodarki Wodnej i żeglugi Śródlądowej oraz z Departamentem Współpracy Międzynarodowej) przy negocjowaniu ostatecznej treści dyrektywy DWD, która powinna na dniach zostać zaakceptowana”.

Zgodnie z projektem DWD organ nadzorujący zdrowie publiczne będzie zatwierdzał Plany bezpieczeństwa i je audytował. W ocenie ZGWM organy inspekcji sanitarnej nie mają odpowiednio przygotowanych specjalistów, ponieważ nikt w Polsce dotychczas ich nic kształcił.

Nowa dyrektywa przyniesie za sobą także inny sposób raportowania do KE wyników monitoringu jakości wody. Obejmie on wszystkie systemy zaopatrzenia w wodę, a nie tylko te, dostarczające ponad 1000 m sześć. na dobę. W Polsce jest ich ponad 8 000.

Zdaniem Związku należałoby utworzyć sprawnie działający i dostępny dla różnych podmiotów Państwowy Monitoring Wody Pitnej, system zbierania informacji o incydentach (nowy obowiązek), system informowania konsumentów o jakości wody i ew. zagrożeniach zdrowotnych, system wsparcia i porad, zwłaszcza dla małych dostawców wody i administratorów budynków.

Źródło: Codzienny Newsletter Informacyjny PAP

BRAK KOMENTARZY