Rok temu swoją działalność rozpoczęła Wojewódzka Rada Dialogu Społecznego Województwa Warmińsko-Mazurskiego. Dziś na posiedzeniu w Urzędzie Marszałkowskim, rada podsumowała rok swojej pracy.
Rada Dialogu Społecznego zastąpiła działającą od 1994 roku Trójstronną Komisję do Spraw Społeczno-Gospodarczych i stanowi nowe otwarcie w relacjach rząd – pracodawcy – pracownicy. Wojewódzkie Rady Dialogu Społecznego są regionalnymi instytucjami dialogu społecznego w Polsce, które powołuje Marszałek Województwa. Głównymi zadaniami WRDS są m.in. wyrażanie opinii w sprawach objętych zakresem zadań związków zawodowych lub organizacji pracodawców oraz w sprawach będących w kompetencji administracji rządowej i samorządowej z terenu województwa, opiniowanie projektów strategii rozwoju województwa i innych programów w zakresie objętym zadaniami związków zawodowych i organizacji pracodawców oraz przygotowywanie sprawozdań z realizacji tych zadań, a także rozpatrywanie spraw społecznych lub gospodarczych powodujących konflikty między pracodawcami a pracownikami, jeżeli zostaną one uznane za istotne dla zachowania pokoju społecznego. Ogólnie rzecz biorąc jest to szukanie porozumienia – powiedział Wojewoda Warmińsko-Mazurski Artur Chojecki. – Jest to raczej unikanie prostego mechanizmu głosowania. Czasami żmudne i trudne, ale jednak rozmowy tak, aby wypracować wspólne stanowisko, takie które ma na celu dobro społeczne.
W dzisiejszym, jubileuszowym posiedzeniu Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego wzięła udział Henryka Bochniarz – przewodnicząca Rady Dialogu Społecznego. Jak zaznaczyła sprawdzanie jaką władzę mają Rada Dialogu Społecznego i WRDS dopiero teraz się rozpocznie. – To jest zupełnie nowa struktura, praktycznie funkcjonująca od trochę pond roku. Patrząc na zapisy ustawy, to ma bardzo wiele kompetencji i po raz pierwszy wprowadza zasadę równości partnerów. Teraz co rok będzie przewodnictwo innej części. Teraz były to Związki Zawodowe, teraz Pracodawcy, a w trzecim będzie rząd. Dodała również, że kompetencjach RDS jest bardzo wiele rzeczy są z pewnością innowacyjne. – Mowa o tym, że rada jest nie tylko od rozmawiania i spraw społecznych, ale jednocześnie to co robimy powinno podnosić konkurencyjność gospodarki. Henryka Bochniarz podkreśliła, że rotacyjne przewodnictwo spowodowało, że wszyscy partnerzy mają poczucie większej odpowiedzialności i jest dużo większa skłonność do poszukiwania kompromisów. Efektem takiego kompromisu była m.in. kwestia minimalnej stawki godzinowej.
Rok działalności Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego Województwa Warmińsko-Mazurskiego podsumował jej przewodniczący – Wiesław Łubiński, który zaznaczył, że w tym roku udało się dużo osiągnąć. – Był to trudny rok, przede wszystkim sprawy organizacyjne, które nie są proste. Powołaliśmy zespoły problemowe, które są doradcami dla całej rady. Oprócz spraw organizacyjnych zabieramy się za inne tematy, jak dziś chociażby PKS. Stanowiska zajmowaliśmy również w sprawie oświaty czy Krajowej Administracji Skarbowej i innych. Przewodniczący Łubiński dodał jednak, że WRDS zajmuje stanowiska w różnych sprawach, jednak nie mają wpływu na to, co zrobi z tym rząd. Jako przykład podał brak odpowiedzi Ministra Radziwiłła na jakiekolwiek pismo.
Na dzisiejszym posiedzeniu Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego poruszony został temat budżetu województwa na przyszły rok. Jest to jednak przede wszystkim informacyjna kwestia – podkreślił Marszałek Województwa Gustaw Marek Brzezin. – Jeżeli mamy już projekt budżetu i jest on w obradach komisji, to na tym etapie należy go jak najbardziej upowszechnić i pokazywać społecznie. Posiedzenie rady jest dobrą okazją, żeby pokazać czym zajmuje się województwo i jakie ma problemy finansowe. Marszałek dodał, że WRDS, jak każdy obywatel może opiniować i sugerować różne kwestie w budżecie, jednak to Sejmik Województwa przyjmuje najważniejszą uchwałę i do niego należy decyzja odnośnie budżetu.
Fotorelacja:
