Ryzyko utraty części środków unijnych w niektórych regionach będzie bardzo wysokie, jeśli w najbliższych miesiącach nie nastąpi znaczące przyspieszenie certyfikacji wydatków – ostrzega Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju.
Jak poinformował w środę resort inwestycji i rozwoju, najbardziej niepokojąco sytuacja przedstawia się w województwach: podlaskim, kujawsko-pomorskim oraz warmińsko-mazurskim, gdzie aktualny poziom certyfikacji nie przekracza 50 proc. celu n+3.
Ministerstwo zauważyło, że w 2018 r. po raz pierwszy wszystkie regionalne programy operacyjne będą objęte zasadą n+3. “Wnioski o płatność beneficjentów przekładają się na poziom certyfikacji wydatków do KE. Jest to bardzo istotny proces z uwagi na ustanowione w programach minimalne kwoty wydatkowania na każdy rok (rok n). (…) Ważnym elementem tej zasady jest realne ryzyko utraty środków” – wyjaśnił resort.
Jak podało MIiR, dla wszystkich RPO łącznie cel n+3 na koniec 2018 r. wynosi 4,3 mld euro dofinansowania UE. Z danych resortu wynika ponadto, że do 8 marca regiony certyfikowały 2,7 mld euro, co stanowi średnio 62 proc. celu; zauważalne jest jednak duże zróżnicowanie pomiędzy poszczególnymi RPO.
Według tych danych, woj. opolskie osiągnęło już minimalny poziom certyfikacji, niezbędny w celu uniknięcia utraty środków. Bliskie osiągnięcia celu n+3 są również województwa: wielkopolskie (85 proc. celu) oraz dolnośląskie (81 proc.).
„W 2017 r. w większości programów regionalnych odnotowaliśmy znaczące przyrosty poziomu zakontraktowanych środków, co daje nadzieję na przyspieszenie w wydatkowaniu. Oznacza to, że Instytucje Zarządzające powinny na tym etapie silnie skoncentrować się na płatnościach w projektach i sprawnej certyfikacji wydatków do KE” – zaznaczyło MIiR.
Jak podał resort, wkład UE w zatwierdzonych wnioskach o płatność składanych przez beneficjentów wynosi 12,6 mld zł, co stanowi średnio 9,7 proc. środków dostępnych w RPO na lata 2014-2020.
Źródło: Codzienny Newsletter Informacyjny PAP
