Młoda Prawica chce postawienia tablicy informacyjnej przy olsztyńskich “szubienicach”

0
1705

Przed olsztyńskim ratuszem miała miejsce konferencja prasowa, zorganizowana przez warmińsko-mazurski oddział stowarzyszenia Młoda Prawica, podczas, której poruszono problem olsztyńskich „szubienic”.

Podczas konferencji zaprezentowano problem braku prawidłowego oznaczenia historycznego Pomnika Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej (potocznie zwanego szubienicami). Młoda Prawica odczytała również list otwarty autorstwa stowarzyszenia, skierowany do Prezydenta Piotra Grzymowicza. Apeluje w nim o wstawienie nieopodal pomnika tablicy informacyjnej, która będzie tłumaczyła mieszkańcom i przyjezdnym historię pomnika oraz kontekst jego powstawania.

Fragment wspomnianego listu:

Mimo że nasi mieszkańcy wiedzą coś o tym pomniku, uważamy że jest to nadal za mało. Dlatego chcemy, żeby zamiast urządzania tam zabawy sylwestrowej (co jest po prostu karkołomne w takim miejscu, ale wygodne dla Pana), do czasu planowanej przebudowy placu, który obecnie funkcjonuje jako parking dla urzędników (co znowu jest wygodne), stanęła tablica informująca o:

• „wyzwoleniu” Olsztyna w styczniu 1945,

Ksawerym Dunikowskim, autorze dzieła,

historii i elementach pomnika, które będą świadczyły o jego wartości kulturalnej.

Takich elementów, które niejako są kpiną z komunizmu i świadczą o dwuznaczności tego dzieła jest bowiem sporo, ale nie są one powszechnie wiadome, dlatego pomnik wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej jawi się tylko jako relikt, który ma za zadanie wychwalać oprawców polskich bohaterów. To właśnie z tego powodu dochodzi do wandalizmów tego miejsca – jak na przykład malowanie czerwoną farbą sierpa i młota. Jest to spowodowane niewiedzą, na którą Pan przyzwolił swoją biernością. Warto tu zaznaczyć, że pomnik – naszym zdaniem słusznie – jest zabytkiem, dlatego nie można go nigdzie przenieść (z powodu rozmiarów), ani tym bardziej niszczyć. Wandalizmy zdarzają się już regularnie, a wierzymy, że gdyby nasi mieszkańcy byli doinformowani, to nie byłoby przynajmniej społecznego przyzwolenia na takie zachowania. Wierzymy, że postawienie skromnej tablicy nie jest przedsięwzięciem tak bardzo drogim, że nie byłoby miasta na nie stać. Pomnik Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej przez lata się stał niejako naszą wizytówką, jest obiektem rozpoznawalnym, dlatego warto, żeby miasto ułatwiło szerzenie się wiedzy o nim i jego kulturowym znaczeniu. Liczymy więc na Pańską reakcję i szybkie postawienie tablicy informacyjnej.

Warmińsko-mazurski oddział stowarzyszenia Młoda Prawica, podejmował wiele działań, które miały wyjaśnić kontrowersje, odnośnie olsztyńskich “szubienic”.

– W październiku przeprowadziliśmy wywiad z Panem prezydentem odnośnie szubienic. Prezydent Piotr Grzymowicz mówił o potrzebie przebudowy placu. Jednak dalsze jego postępowanie świadczy o tym, że bierność i stagnacja odnośnie tego miejsca, jest mu na rękę. My nie chcemy burzenia pomnika, ponieważ wierzymy, że ma pewną wartość kulturalną, dlatego właśnie uważamy, że tablica informacyjna, która będzie informować mieszkańców o wartości kulturalnej tego miejsca w zupełności wystarczy- mówił Michał Woźnica, Sekretarz generalny oddziału.

Przeprowadziliśmy w ubiegłym roku sondę społeczną, która miała zbadać, jakie mieszkańcy Olsztyna mają zdanie na temat pomnika. Opinie były bardzo rozbieżne. Część osób była za kompletnym wyburzeniem pomnika, część nie wiedziała co ten pomnik oznacza, a niektórzy wręcz mówili, że są na nim symbole, których nie tolerują. Sądzimy, że postawienie tablicy informacyjnej, która wyjaśniłaby cały kontekst powstawania pomnika, jest bardzo ważne i sprawiłoby, że kontrowersji wobec niego byłoby znacznie mniej. Rada Miasta ma kompetencje, żeby taką tablicę postawić – dodał Krzysztof Gołębiowski, Prezes oddziału Młodej Prawicy w województwie warmińsko-mazurskim.

Młoda Prawica wyliczyła, że koszt tablicy pamiątkowej może wynieść około kilkuset złotych.

Fotorelacja:

BRAK KOMENTARZY