Lotnisko w Szymanach na minusie

0
393
Port Lotniczy

Około 20 mln zł samorząd województwa musiał dopłacić do funkcjonowania Portu Lotniczego Olsztyn-Mazury w Szymanach.

Sytuacją lotniska w Szymanach zajmowali się radni na ostatniej sesji sejmiku województwa. Okazuje się, że w tym roku samorząd dopłaci do portu lotniczego blisko 20 mln zł. – Nasza sytuacja nie różni się od sytuacji innych lotnisk, tym bardziej o podobnej wielkości. Koronawirus bardzo mocno uderzył w branżę lotniczą – mówi Wiktor Wójcik, prezes Portu Lotniczego Olsztyn-Mazury. – Rok 2024 to czas kiedy możemy wrócić do zadowalające liczby odprawionych pasażerów.
Jedne z ostatnich danych o liczbie odprawionych pasażerów dotyczą sierpnia. Z lotniska na Mazurach skorzystało wtedy 13 612 pasażerów, podczas kiedy w analogicznym okresie 2021 roku było to 9871 osób.

Kawior do USA
Władze lotniska w Szyman podsumowały także liczbę odprawionych towarów. Spółka zarządzająca lotniskiem w Szymanach na początku takiej działalności nawiązała współpracę z PLL LOT w zakresie obsługi lotów cargo. Port Lotniczy Olsztyn-Mazury został dodany do sieci transportowej RFS LOT, co umożliwia wybór lotniska w Szymanach jako tzw. portu wyjścia w bezpiecznym łańcuchu dostaw przesyłek lotniczych. Dzięki temu lokalni przedsiębiorcy zainteresowani wysyłką swoich produktów drogą lotniczą mogą nadać je na Mazurach, a te na pokładzie samolotu LOT-u będą kontynuowały swoją podróż do lotniska docelowego. – Do tej pory odprawiliśmy z naszego terminalu cargo ponad 33 ton różnego rodzajów towarów. Zdecydowaną większość, bo ponad 20 ton z całości stanowił transportu borówek amerykańskich – mówi Wiktor Wójcik, prezes Portu Lotniczego Olsztyn-Mazury. – Resztę stanowił bardzo różny asortyment. – Przywieziono nam też tonę kawioru z gospodarstwa rybnego spod olsztyńskiej Rusi. Została one przetransportowana do Stanów Zjednoczonych. Z naszych usług korzysta także firma mleczarska Mlekpol. Dochodzą także produkty lokalnych dostawców komponentów do m.in. jogurtów.
Jak odbywa się transport? – Współpracujemy m.in. z Emirates SkyCargo z Emiratów Arabskich. Dlatego większość towarów jest transportowana do Dubaju i dalej np. do Stanów Zjednoczonych, tak jak w przypadku kawioru z Rusi – mówi prezes Wójcik.
Władze terminalu cargo liczę, że docelowo będzie odprawianych 30 ton towarów co miesiąc. – Staramy się działać i gospodarować na różnych obszarach, nie tylko w przewozach pasażerskich – mówi Marcin Kuchciński, wicemarszałek województwa, któremu podlega port lotniczy w Szymanach.

Strefa lotniczo-usługowa
Władze województwa chcą, żeby Port Lotniczy Szymany rozwijał się nie tylko w oparciu o ruch pasażerski, ale także działalność związaną z lotnictwem oraz innymi branżami. Stąd m.in decyzja o budowie hangarów służących do obsługi samolotów i współpraca ze szkołami lotniczymi. W przyszłości miałaby tu powstać cała strefa lotniczo-usługowa. Zamówiona została już dokumentacja dotycząca sieci dróg i uzbrojenia dla tego terenu. Przetarg pilotuje Zarząd Dróg Wojewódzkich. W sumie to ok. 100 ha, na których miałyby możliwość rosnąć firmy z branży przemysłowej, turystycznej czy medycznej.

Grzegorz Wasilewski

BRAK KOMENTARZY