Jest porozumienie ws. dawnego cmentarza w Olsztynie

0
837

Poszanowanie dawnych pochówków, a jednocześnie umożliwienie kontynuacji inwestycji związanej z przebudową ul. Partyzantów. W czwartek (22 listopada) zostało zawarte porozumienie w tej sprawie.

Dawny cmentarz ewangelicki znajduje się między torami kolejowymi, ul. Partyzantów i 1 Maja oraz Komendą Wojewódzką Policji. W czasach PRL został odebrany Parafii Ewangelicko-Augsburskiej i zamknięty. Dopiero podczas prac związanych z przebudową ul. Partyzantów okazało się, że na tym terenie pozostały pochówki związane z dawną nekropolią.

Porozumienie podpisane przez gminę, Parafię oraz Stowarzyszenie Święta Warmia, które złożyło wniosek o wpisanie tego terenu do rejestru zabytków, daje szansę na zrealizowanie zaplanowanych prac, a jednocześnie odpowiednie upamiętnienie tam pochowanych.

– Dziękuję za dotychczasową współpracę – mówi prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz. – Czas naszych rozmów na temat porozumienia i kontynuacji prac w tym miejscu został bardzo dobrze wykorzystany.

Przez teren dawnego cmentarza przebiega zaprojektowane połączenie kanalizacji deszczowej odprowadzającej wodę z ul Partyzantów. Poza tym planowany jest ciepłociąg do okolicznych budynków, natomiast PKP budują przystanek kolejowy, który wymaga odpowiedniego skomunikowania.

– Z tytułu naszej działalności oraz interesów miasta i mieszkańców cieszę się, że tak dobrze nam się współpracowało – podkreśla prezes Stowarzyszenia Święta Warmia, Bogdan Bachmura.

Samorząd Olsztyna dofinansował już wykonanie kwerendy archiwów. Celem prac jest zdobycie jak najbardziej wiarygodnych i szczegółowych informacji o osobach pochowanych, na terenie nekropolii. Zadaniem zajmuje się Olsztyńskie Stowarzyszenie Mniejszości Niemieckiej we współpracy z Parafią.

– Będziemy mogli odpowiednio zagospodarować to miejsce – przyznaje proboszcz Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Olsztynie, ks. Łukasz Stachelek. – Natomiast ci, którzy tam spoczywają, wreszcie, po latach, będą mogli zaznać spokoju.

Teren dawnego cmentarza zostanie upamiętniony. W jaki sposób – to będzie przedmiotem dalszych ustaleń.

BRAK KOMENTARZY