10 jednostek samorządu terytorialnego, które wzięły udział w konkursie w ramach programu „Strzelnica w powiecie” otrzymało dotacje z MON. Program ma pobudzać zainteresowanie i pasję do strzelectwa sportowego u dzieci, młodzieży i dorosłych, także pod kątem służby w wojskach operacyjnych, WOT i rezerwie.
Ogólna wartość dofinansowania budowy i remontów strzelnic przez samorządy to ponad 14 mln zł. Dofinansowanie wynosi – zależnie od długości osi strzeleckiej – do 1,5 lub do 2 mln zł. Obejmuje do 80 proc. wartości inwestycji.
Modernizacja i budowa strzelnic to – jak powiedział szef MON Mariusz Błaszczak, wręczając zaświadczenia o otrzymaniu dotacji – ważny program, oczekiwany przez społeczeństwo. „Celem jest zapewnienie Polakom możliwości doskonalenia umiejętności strzeleckich, jeżeli chodzi i sport, ale przede wszystkim chodzi o zdolności proobronne. Chodzi o to, żeby młodzi ludzie, studenci, ci wszyscy, którzy są zrzeszeni w organizacjach proobronnych, i rezerwiści, mieli możliwość doskonalenia swoich umiejętności” – mówił.
Przypomniał, że celem jest liczebne zwiększenie armii, czemu służy kampania „Zostań żołnierzem Rzeczypospolitej”. „Te strzelnice będą służyły wzmacnianiu, rozbudowie umiejętności naszych żołnierzy i tych wszystkich, którzy, mam nadzieję, czy to wstąpią do Wojska Polskiego, czy też będą przeszkoleni, żeby w sytuacji kryzysowej zadbać o nasze wspólne bezpieczeństwo” – powiedział.
Starosta powiatu przysuskiego Marian Niemirski, gdzie samorząd otrzymał dofinansowanie na strzelnicę z sześcioma stanowiskami i dwiema osiami strzeleckimi, zapewnił, że „obiekty dobrze będą służyć stałym treningom umiejętności strzeleckich”. „Te inwestycje dobrze przysłużą się nie tylko Polsce lokalnej, ale i całej Polski” – powiedział. Podkreślił, że obiekt w Przysusze jest ulokowany w pobliżu zespołu szkół ponadpodstawowych
Jak powiedział wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz, MON będzie się starało – taki też był postulat samorządów – żeby konkursy ogłaszać w okolicach września, tak żeby samorządy miały czas na przygotowanie dokumentacji i by z rozpoczęciem sezonu budowlanego – na przełomie lutego i marca – inwestycje mogły ruszyć. Chodzi o to, by zmieścić się z finansowaniem przedsięwzięcia w roku budżetowym.
Dodał, że dotacje są wręczane po raz pierwszy, bo choć była to kolejna edycja konkursu, samorządy „nie wyrażały szczególnej woli, by podpisywać umowy i porozumienia”. ”Dlatego zmodyfikowaliśmy program tak, żeby wyjść naprzeciw oczekiwaniom samorządów” – dodał.
Źródło:PAP/brw/woj/