Do 12,5 tysiąca zł. Ile może zarobić wójt, burmistrz, prezydent, starosta i marszałek w 2018 r.?

0
1342
Pieniądze

Zgodnie z ustawą o pracownikach samorządowych, uwzględniając wszystkie składniki i dodatki, pensja wójta, burmistrza, prezydenta miasta, marszałka i starosty w 2018 r. nie może być wyższa niż siedmiokrotność kwoty bazowej, czyli 12 525,94 zł brutto.

Do tego limitu nie wlicza się jedynie trzynastki, wynoszącej 8,5 proc. rocznego wynagrodzenia, i nagrody jubileuszowej (od 75 proc. wynagrodzenia miesięcznego po 20 latach pracy do 400 proc. wynagrodzenia miesięcznego po 45 latach pracy).

Określana w ustawie budżetowej kwota bazowa ma wpływ na wynagrodzenia osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe: prezydenta RP, marszałków Sejmu i Senatu, premiera i ministrów. Od wielkości kwoty bazowej zależy też górny limit wynagrodzenia pracowników samorządowych zatrudnionych na podstawie wyboru m.in.: wójta, burmistrza, prezydenta miasta, marszałka i starosty.

Ustawa budżetowa na 2018 r. przewiduje zamrożenie kwoty bazowej osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe; pozostała ona na poziomie 1 789,42 zł.

Decyzję o tym, ile będzie zarabiał wójt (burmistrz, prezydent miasta), starosta i marszałek jako piastun organu, podejmuje odpowiednio: rada gminy, powiatu lub sejmik województwa na podstawie widełek zawartych w rozporządzeniu ws. wynagradzania pracowników samorządowych i w oparciu o limit ustawowy.

Wynagrodzenie za pracę w jednostkach sektora finansów publicznych, w tym w samorządach, składa się ze zmiennej liczby składników o różnym charakterze. Obok wynagrodzenia zasadniczego są to np. dodatek za wysługę lat, dodatek funkcyjny, dodatek specjalny, premie i nagrody.

Włodarze nie mogą jednak otrzymać nagrody pieniężnej. Zgodnie z ustawą o pracownikach samorządowych, można ją przyznać za “szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej” każdemu pracownikowi w gminie, poza wójtem (burmistrzem, prezydentem miasta).

Choć w rozporządzeniu ws. wynagradzania pracowników samorządowych częściowo ograniczono składniki wynagradzania kadry kierowniczej urzędów, to ustawa nakłada górny limit jedynie na “pracowników wybieranych”.

W efekcie dochodzi do sytuacji, w której pensja prezydenta nie jest najwyższym wynagrodzeniem w placówce. Jak wynika z zeszłorocznej ankiety PAP, jedynie w czterech na 14 pytanych miast na prawach powiatu, najwyższe wynagrodzenie pobierał prezydent. W pozostałych przypadkach najlepiej zarabiającymi pracownikami urzędów byli skarbnicy, sekretarze i wiceprezydenci.

W Urzędzie m.st. Warszawy najwyższą pensję, w wysokości 27 537 zł brutto, pobierał skarbnik. W Urzędzie Miejskim Wrocławia był to sekretarz miasta (18 050 zł brutto). Natomiast w Urzędzie Miasta Poznania najwyższe wynagrodzenie należało do wiceprezydenta, którego miesięczne zarobki wynosiły 16,5 tys. zł brutto.

Górną granicę wynagrodzenia wójtów, burmistrzów i prezydentów miast krytykują korporacje samorządowe m.in. Związek Miast Polskich.

“Postulujemy rozpoczęcie prac nad stworzeniem takiego systemu wynagradzania (…), który pozwoli na zniesienie lub podwyższenie górnej granicy zarobków organów wykonawczych jednostek samorządu terytorialnego (m.in. wójtów, burmistrzów i prezydentów miast)” – czytamy w stanowisku ZMP, przesłanym do ministerstwa pracy. Samorządowcy zaapelowali ponadto o “wyeliminowanie możliwości obniżania wynagrodzeń szefów gmin w wyniku walki politycznej ugrupowań zasiadających w radach”.

W wypowiedziach przedstawicieli organizacji samorzaodwych pojawiają się sugestie, aby górną granicę wynagrodzenia powiazać z odpowiedzialnością finansową, którą ponoszą burmistrz, wójt, starosta i marszałek, czyli z wielkością budżetu jednostki samorządu terytorialnego.

Temat podwyższenia limitu wynagrodzeń poruszono m.in. na marcowym posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział w czwartek, że do Sejmu trafią projekty dotyczące obniżenia pensji poselskich o 20 proc. Zapowiedział też, że mają zostać “wprowadzone nowe limity obniżające” dla wójtów, burmistrzów, prezydentów miast, marszałków i starostów, a także dla ich zastępców. Poinformował, że zniesione zostać mają “wszelkie dodatkowe, poza pensją, świadczenia, jeśli chodzi o kierownictwa spółek Skarbu Państwa”.

Źródło: Codzienny Newsletter Informacyjny PAP

BRAK KOMENTARZY