Poseł na Sejm RP z ramienia Platformy Obywatelskiej, Janusz Cichoń zorganizował konferencję prasową, na której głównym tematem był handel w niedzielę, a także budżet państwa na 2018 rok.
Wiadomo, że sprawa dotycząca zakazu handlu w niedzielę jest dyskutowana już od bardzo długiego czasu. W ostatnim czasie partia rządząca wyszła z propozycją, żeby w ciągu miesiąca dwie niedziele były wolne od handlu. Poseł Janusz Cichoń uważa, że nie powinno się zamykać handlu w niedzielę, tylko po prostu sprawić, żeby dany pracownik miał zapewnione dwie wolne niedziele w miesiącu- My od zawsze jako Platforma Obywatelska opowiadamy się za swobodą wyboru i uważamy, że ten projekt ma wymiar czysto ideologiczny, a nie załatwia problemu dni wolnych dla ludzi pracujących w usługach. Według nas najlepszym rozwiązaniem byłoby wpisanie do kodeksu pracy dwóch wolnych niedziel zamiast jednej, z możliwością skoordynowania tych wolnych niedziel w poszczególnych rodzinach.
Poseł uważa również, że dzięki takiemu rozwiązaniu pracę na weekendy mogłoby znaleźć m.in. wielu młodych ludzi- Handel w niedzielę przy takiej formule, że pracodawcy musieliby zapewnić dni wolne swoim pracownikom znakomicie by się rozwinął. Zatrudnienie mogłoby wtedy znaleźć sporo młodych ludzi, ale również emerytów czy rencistów.
Według Posła na takim rozwiązaniu bardzo dużo straci również gospodarka. Chodzi zwłaszcza o zakupy, które dokonują u nas obcokrajowcy. A to jest ważne zwłaszcza w naszym regionie, w strefach przygranicznych. Gdy zabronimy handlu w niedzielę, to wtedy te wpływy z takich zakupów będą znacznie mniejsze.
Budżet państwa na 2018 rok
Budżet państwa na rok 2018, to budżet, który pokazuje zachłanność i pazerność rządu PiS, za którą zapłacą polskie rodziny. O 53 miliardy wzrosną dochody podatkowe budżetu państwa. W części ten wzrost wynika z uszczelnienia systemu podatkowego, ale część tych środków pozyska budżet wprost z naszych kieszeni i z tego, że zapłacimy większe podatki. – mówi Janusz Cichoń.
Wzrosnąć w przyszłym roku ma przede wszystkim koszt obsługi kredytów– PiS mówi, że walczyć z inflacją będzie tylko środkami monetarnymi co oznacza, że musimy się liczyć ze wzrostem stóp procentowych. Oznacza to, ze bardzo wyraźnie wzrośnie kosztów obsługi kredytów. Jeżeli prognoza inflacji na 2018 rok się sprawdzi, to koszty obsługi kredytu wzrosną bardzo wyraźnie np. rodzina, która ma dzisiaj kredyt w wysokości 100 tysięcy złotych będzie musiała płacić o 500 złotych więcej miesięcznie kosztów obsługi tego kredytu. – dodaje Poseł na Sejm RP, Janusz Cichoń.
