Śmieciowa drożyzna. Do MŚ trafiają interpelacje na temat rosnących opłat za odpady komunalne

0
848

Przy założeniu poprawnego zarządzania przez gminy gospodarką odpadami komunalnymi, którego podstawowym elementem jest selektywne zbieranie odpadów „u źródła” oraz wysegregowania ze strumienia zmieszanych odpadów komunalnych odpadów nadających się do recyklingu, wzrost obciążeń gospodarstw domowych nie powinien w ogóle zaistnieć – wyjaśnił wiceminister środowiska Sławomir Mazurek. Odniósł się w ten sposób do wątpliwości zgłaszanych w poselskich interpelacjach na temat rosnących opłat za śmieci.

W ostatnich tygodniach do resortu środowiska trafiło kilka poselskich interpelacji dotyczących rosnących opłat za odpady komunalne.

W jednej z nich poseł Andrzej Matusiewicz (PiS) zwrócił uwagę, że w niektórych gminach ceny wzrosły prawie o 200 proc. Parlamentarzysta wskazał, że od 1 marca 2018 r. w gminach powiatu przemyskiego obowiązują nowe, wyższe stawki opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Wynoszą one od 6-11 zł za osobę w przypadku segregowanych odpadów oraz 9-20 zł za odpady zmieszane.

Z kolei poseł Tomasz Nowak (PO) zauważył, że w wielu gminach, gdzie finalizowane są obecnie nowe przetargi na zagospodarowanie odpadów komunalnych opłaty za wywóz odpadów na jednego mieszkańca wzrosły od 20 do nawet 80 proc.

Zdaniem posła Matusiewicza główną przyczyną zjawiska jest nowe rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 6 marca 2017 r. w sprawie opłat za korzystanie ze środowiska, na mocy którego wzrosły opłaty za składowanie odpadów po procesie mechaniczno-biologicznego przetwarzania z dotychczasowych 24,15 zł za tonę do 140 zł. W kolejnych latach stawka ta ma dalej wzrastać do 170 zł w 2019 roku i 270 zł w 2020 roku.

„Niniejsze przyczynia się do niekorzystnej sytuacji polegającej na składaniu ofert w ramach postępowań przetargowych znacznie przewyższających prognozowaną wartość szacunkową zamówienia. Ponadto gminy nie mają mechanizmów skutecznego przyjęcia kosztów związanych z gospodarką odpadami, co powoduje brak możliwości zminimalizowania wysokości opłat ponoszonych przez mieszkańców” – zaznaczył Matusiewicz.

W odpowiedzi wiceminister środowiska Sławomir Mazurek przypomniał, że wysokość stawek za składowanie odpadów powinna skłaniać gminy do przetwarzania odpadów innymi sposobami niż składowanie.

Mazurek dodał, że przyjęta na 2020 r. wysokość jednostkowej opłaty za składowanie ww. rodzajów odpadów na poziomie 270 zł za Mg „jednoznacznie wskazuje, że dla tych odpadów metoda unieszkodliwiania odpadów przez składowanie jest wysoce niepożądana, zaś odpady te powinny być poddawane innym procesom przetwarzania, w tym recyklingowi.”

Wiceminister zauważył także, że  niewydanie tego rozporządzenia mogło skutkować zablokowaniem funduszy europejskich i nieuzyskaniem wsparcia na łączną kwotę 1,3 mld euro w ramach priorytetu: „Inwestowanie w sektor gospodarki odpadami.”

Mazurek wskazał też, że przepisy rozporządzenia w sprawie opłat nie mają bezpośredniego przełożenia na opłaty ponoszone przez obywateli za odbiór odpadów komunalnych. „Ewentualny pośredni wpływ może wynikać z niewłaściwego systemu gospodarki odpadami komunalnymi na terenie gminy” – podkreślił wiceszef MŚ.

Zwrócił przy tym uwagę, że w zakresie gospodarowania odpadami gmina powinna dążyć przede wszystkim do zwiększenia uzyskiwanych poziomów selektywnego zbierania poszczególnych frakcji odpadów komunalnych „u źródła”. Służyć temu mają m. in. wprowadzone przepisami rozporządzenia z dnia 29 grudnia 2016 r. w sprawie szczegółowego sposobu selektywnego zbierania wybranych frakcji odpadów (Dz. U. z 2017 r. poz. 19) jednolite standardy selektywnego zbierania odpadów komunalnych w całym kraju.

Mazurek podkreślił, że przy założeniu poprawnego zarządzania przez gminy gospodarką odpadami komunalnymi, którego podstawowym elementem jest selektywne zbieranie odpadów „u źródła” oraz wysegregowania ze strumienia zmieszanych odpadów komunalnych odpadów nadających się do recyklingu, wzrost obciążeń gospodarstw domowych nie powinien w ogóle zaistnieć.

„Wynika to ze wspomnianego ograniczania masy odpadów, których nie trzeba będzie składować przez selektywne zbieranie cennych odpadów surowcowych, jak również z kompensacji kosztu zagospodarowania odpadów przychodami z tytuły sprzedaży odzyskanych surowców” – wyjaśnił.

Dodał, że opłata za składowanie odpadów surowcowych oraz odpadów pochodzących z przetwarzania odpadów komunalnych ma zatem zniechęcać samorządy do wyboru składowania jako metody zagospodarowania odpadów, jednocześnie powinna stanowić zachętę do kierowania odpadów do recyklingu.

Źródło: Codzienny Newsletter Informacyjny PAP

BRAK KOMENTARZY