Usłyszał 50 zarzutów oszustwa – na proces czeka za kratami

0
481
policja

27–latek w latach 2019 – 2020 teoretycznie trudnił się pracami budowlanymi, a de facto – oszustwami. Uczynił sobie z nich stałe źródło dochodów, oszukując wiele osób, na łączna wartość strat przekraczającą 460 000 zł. 

To było wielowątkowe śledztwo. Policjanci z Bartoszyc dowiedzieli się o przestępczej działalności 27–latka z Lidzbarka Warmińskiego, po tym jak w 2020 roku oszukał jednego z bartoszyckich przedsiębiorców. Wypożyczył od niego sprzęt, którego nie oddał w terminie. Szybko okazało
się, że mężczyzna ma na konie dużo więcej tego rodzaju oszustwa.

Ustalono, że pod przykrywką prowadzonej działalności gospodarczej zawierał liczne umowy na prace budowlane i ziemne, z których nie wywiązywał się. Wypożyczał sprzęt budowlany, którego nie zwracał w terminie lub przywłaszczał go sobie, nie płacił za wynajęte hotele dla pracowników, nie płacił też podwykonawcom za usługi, nie regulował należności za kupione elektronarzędzia, nie zapłacił za tankowanie maszyny budowlanej, wypożyczał auta, których nie oddawał w terminie, a jedno z nich porzucił na jednej z olsztyńskich ulic. Działał na terenie całej Polski od Małopolski przez Pomorze, Warmię i Mazury aż do Podlasia.

Mężczyzna przed polskim wymiarem sprawiedliwości ukrył się w Portugali. Tam też prowadził działalność gospodarczą. Nie stawiał się na wezwania, co skutkowało zawieszeniem w grudniu 2022 prowadzonego śledztwa. Za mężczyzną wydano Europejski Nakaz Aresztowania. W kwietniu 2023 roku 27–latek został zatrzymany w Portugali, a następnie trafił do polskiego aresztu śledczego. Postępowanie wznowiono.

Mężczyzna pod koniec września 2023 r. w Prokuraturze Rejonowej w Bartoszycach usłyszał aż 50 zarzutów przestępstwa oszustwa. Prokurator zarzuca 27–latkowi dodatkowo, że z przestępczej działalności uczynił sobie stałe źródło dochodu. Taka kwalifikacja umożliwia zasądzenie mu wyższej kary, na zasadach odpowiedzialności w warunkach tzw. multirecydywy.

Zatrzymany mężczyzna nie przyznał się do stawianych mu zarzutów. W całej sprawie jest 53 pokrzywdzonych. Są to zarówno osoby prywatne, ale też firmy. Łączna wartość strat poniesiona przez pokrzywdzonych to ponad 460 000 zł.

Akt oskarżenia wobec 27–latka trafił już do Sądu Rejonowego w Grudziądzu, bo tam według ustaleń popełnił pierwsze przestępstwo. Mężczyźnie grozi do 12 lat pozbawienia wolności.

BRAK KOMENTARZY