Papierówka – projekt dla młodych, niedoświadczonych twórców

0
2274

Papierówka, to projekt realizowany przez Miejski Ośrodek Kultury w Olsztynie, który ma pomóc młodym autorom, doskonalić swoje umiejętności, ale także tchnąć ich do tego, żeby swoje teksty pokazali światu.

Projekt ten będzie prowadzony przez znanego pisarza, Mariusza Sieniewicza, który jest autorem takich książek jak; “Czwarte niebo”, “Miasto Szklanych Słoni” czy “Walizka hipochondryka”. Był on dwukrotnie nominowany do nagrody literackiej NIKE.

Mariusz Sieniewicz na pierwszym spotkaniu z młodymi pisarzami mówił, dlaczego postawiono zrealizować ten projekt “Wyszliśmy z założenia, że warto wysłać taki sygnał, że jest przestrzeń, że możemy stworzyć taki kanał komunikacji, gdzie możemy się przede wszystkim spotkać. Chcieliśmy wysłać taki sygnał, że pisanie nie jest pisaniem tylko, w takim mocno artystycznym rozproszeniu, ale można się spotkać, można ze sobą porozmawiać i w jakimś tam stopniu się skomunikować.”

Spotkania w ramach projektu będą odbywały się co tydzień i podzielone będą na dwie części. W pierwszej uczestnicy projektu będą szkolić swoje umiejętności pisania. Mariusz Sieniewicz będzie starał się przekazać młodym artystom, co mogą zrobić, żeby ich testy były lepsze, bardziej kreatywne.

W drugiej części do głosu dojdą sami autorzy. Część ta nosić będzie nazwę “dyżur literacki”. Autorzy będą mogli podzielić się swoimi tekstami zarówno przed innymi uczestnikami kursu, jak i przed znanym pisarzem. Ważne, że najlepsze teksty znajdą się artzinie “papierówki”, czyli piśmie, które będzie tworzone przez uczestników projektu. W ten sposób młodzi pisarze będą mogli poczuć, że to co robią naprawdę ma jaki sens i pozwoli im to bardziej uwierzyć w siebie.

Mariusz Sieniewicz mówił także o tym, że w Olsztynie potrzebni są nowi ludzie, którzy będą opisywać świat kulturalny- „Bardzo chcielibyśmy się otworzyć na opisywanie Olsztyna i wydarzeń kulturalnych, które tutaj się dzieją. Tutaj w naszym mieście tak naprawdę nie ma krytyki ani kulturalnej, ani literackiej, ani teatralnej. Niestety tendencja w tym momencie jest taka, że większość tekstów powstaje na zamówienie i dlatego chcielibyśmy stworzyć, czy też odnowić pewien potencjał krytyczny w tym mieście czy regionie, żebyśmy nazywali prawdziwie i po swojemu świat kulturalny jaki tu się odbywa”.

 

BRAK KOMENTARZY