Mgliste perspektywy dla ważnych regionalnych dróg

0
989
Jacek Protas poseł na Sejm RP, Przewodniczący Warmińsko-Mazurskiej PO

Rząd PiS w zasadzie zrezygnował z gruntownej modernizacji dk 57 oraz budowy obwodnic Bartoszyc i Dobrego Miasta. Kierowcy nieprędko pojadą nową „szesnastką” na odcinku Mrągowo-Ełk.  A perspektywy drogowe w nowej perspektywie unijnej są jeszcze gorsze, bowiem Komisja Europejska zapowiedziała duże cięcia dla Polski.

– Politycy PiS chcą  odcinać kupony od dorobku poprzedniego rządu i dużych środków unijnych zainwestowanych w infrastrukturę, w S7 i S51, obwodnicę Olsztyna, czy Via Baltica – komentuje lider PO na Warmii i Mazurach poseł Jacek Protas. – Ten czas się jednak kończy. Już teraz widzimy, że na nowe inwestycje zaczyna brakować  pieniędzy. Koronnymi przykładami są „szesnastka”, której budowa będzie możliwa dopiero za kilka lat, a także dk 57, która miała być przebudowywana do standardu 2+1, a słyszymy tylko o drobnych remontach. Jeżeli w najbliższych latach nie zrealizujemy tych inwestycji, w przyszłym budżecie unijnym może zwyczajnie zabraknąć na nie środków.

Poseł ponownie skierował do ministerstwa infrastruktury pytania dotyczące inwestycji zapisanych w kontrakcie terytorialnym dla regionu jeszcze w 2014 roku. Pyta o działania podejmowane m.in. w związku z budową „szesnastki”, drogi krajowej nr 57 oraz obwodnic Bartoszyc i Dobrego Miasta.

– Za kilka lat może zdarzyć się taka sytuacja, że z Warszawy do Olsztyna i Ełku pojedziemy ekspresowymi trasami , ale między naszymi regionalnymi miastami nadal przebiegać będzie wąska „szesnastka” – komentuje Jacek Protas. – Mieszkańcy regionu nie zyskają również szybkiego połączenia drogowego z regionalnym lotniskiem Olsztyn-Mazury. Co będzie barierą dla rozwoju portu. Cały system komunikacji w regionie będzie niespójny.

Komisja Europejska zaprezentowała kilkanaście dni temu projekt budżetu Unii. Mimo, że wspólnota planuje zwiększenie wydatków, do Polski trafi nawet 23 proc. mniej środków na politykę spójności, czyli przede wszystkim projekty infrastrukturalne.

Poseł w oddzielnej interpelacji zapytał ministra rozwoju o konsekwencje proponowanych cięć dla regionalnego programu operacyjnego, czyli środków unijnych przeznaczany dla poszczególnych regionów.

BRAK KOMENTARZY