Zrzucił mężczyznę z mostu do Łyny. Jest wyrok

0
139
Budynek Sądu Okręgowego w Olsztynie

Rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata, 20 tys. zł grzywny, dozór kuratora i zobowiązanie do powstrzymania się od nadużywania alkoholu. To kara dla Piotra M., który w sierpniu 2023 roku po szarpaninie z agresywnym mężczyzną zrzucił go do rzeki z mostu św. Jana w centrum Olsztyna.

Na wymiar kary wpłynęło kilka okoliczności – uzasadniała sędzia Beata Faralisz z Sądu Okręgowego w Olsztynie.

-Sąd wziął przede wszystkim pod uwagę fakt, że pokrzywdzony przyczynił się swoim zachowaniem do wywołania tego zdarzenia oraz że pokrzywdzony nie żywi żadnych pretensji do oskarżonego. Między mężczyznami doszło do pojednania, strony zawarły zgodę mediacyjną – powiedziała.

Prokuratura w toku czynności oceniła, że oskarżony chciał zabić pokrzywdzonego i żądała 8 lat więzienia. Sąd z tym się nie zgodził. Przyjął, że Piotr M. chciał pobić mężczyznę.

Wyrok nie jest prawomocny, czy będzie zaskarżony, jeszcze nie wiadomo, jak przekazała prokurator Maja Truszczyńska z Prokuratury Okręgowej w Olsztynie. – Będziemy zapoznawać się z uzasadnieniem pisemnym wyroku i wtedy podejmiemy decyzję, co do motywów tego uzasadnienia sądu dodała.

Sądowy proces dotyczył zdarzenia z sierpnia 2023 r., o którym było głośno ze względu na publikację w sieci nagrania nakręconego przez osoby postronne. Pokrzywdzony w tej sprawie mężczyzna, przechodząc przez most św. Jana na olsztyńskiej starówce, zachowywał się agresywnie i prowokował przechodniów.

W pewnym momencie zaatakował Piotra M. Ten jednak, po zadaniu pokrzywdzonemu kilku uderzeń, doprowadził go – jak określiła to prokuratura – do “stanu bezwładności”. Następnie nieprzytomnego mężczyznę oskarżony chwycił za ubranie, podniósł z ziemi i przerzucił przez barierkę mostu z wysokości ok. 7 metrów do wody. Głębokość koryta rzeki Łyny w miejscu upadku wynosiła 60-80 cm, a dno pokryte było kamieniami i kawałkami betonu.

Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Północ oskarżyła Piotra M. o usiłowanie dokonania zabójstwa. Uznała, że oskarżony – zrzucając pokrzywdzonego do Łyny – przewidywał możliwość pozbawienia go życia i godził się na to.

 

BRAK KOMENTARZY