Reprezentacja Polski Kobiet w Piłkę Nożną pokonała 3:0 Grecję w meczu rozgrywanym w Ostródzie. Po spotkaniu zebraliśmy opinię od zawodniczek i trenera.
Na początku meczu miałyśmy przewagę z tyłu, ale gdzieś brakowało tych akcji ofensywnych. W pierwszej połowie bałyśmy się podjąć większe ryzyko, a nawet mogliśmy stracić jedną bramkę. Jednak wynik ostatecznie jest na naszą korzyść i mam nadzieje, że jest to dobry prognostyk przed meczem z Albanią. – powiedziała Paulina Dudek, strzelczyni jednej z bramek.
Greczynki zagrały dokładnie tak, jak zagrają z nami Albanki i bardzo się cieszę, że udało nam się ten mecz zagrać. Greczynki zweryfikowały nasze założenia taktyczne. Na gorąco, trudno mi się odnieść do tego spotkania. Mogę tylko powiedzieć, że dawno nie widziałem meczu, w którym byśmy stworzyli sobie tyle sytuacji po kontrataku, a to ma być nasza broń w przyszłych meczach. Martwi jednak trochę skuteczność, ponieważ zmarnowaliśmy sporo tych sytuacji. W mojej ocenie druga połowa w naszym wykonaniu wyglądała dużo lepiej niż ta pierwsza, ponieważ poprawiliśmy organizację gry. – podsumował trener reprezentacji Polski Miłosz Stępiński.
Najważniejsze, że nieważne jak gramy, to i tak wygrywamy. Nie pokazałyśmy dzisiaj pełni swoich możliwości, nie wyszedł nam ten mecz tak jak byśmy chciały, ale budujące jest, że pomimo tego pewnie go wygraliśmy. Trzeba również przyznać, że Greczynki zagrały naprawdę dobry mecz i postawiły nam naprawdę trudne warunki. Jeżeli chodzi o Ostródę, to naprawdę jest tu fajna infrastruktura, świetne hotele i na pewno chciałabym tu wrócić latem, żebym mogła cały ten urok Ostródy lepiej poznać. – dodała kapitan reprezentacji Polski, Katarzyna Kiedrzynek.
