Wizyta studyjna dziennikarzy w Gminie Stawiguda

0
2028
Uczestnicy spotkania pod jednym z najstarszych drzew na Warmii (Dąb Napoleona) w Łańsku gm. Stawiguda

W pierwszy weekend września z inicjatywy Stowarzyszenia Olsztyński Obszar Aglomeracyjny, miasta Olsztyn oraz Gminy Stawiguda odbyła się wizyta studyjna dziennikarzy, reprezentujących ogólnopolskie media.

Organizację tego wydarzenia zaproponowało Stowarzyszenie Olsztyński Obszar Aglomeracyjny, do którego należy miasto Olsztyn, powiat olsztyński oraz 12 gmin, leżących w granicach aglomeracji olsztyńskiej. Wcześniej, podobne spotkania kilkakrotnie zorganizował Olsztyn. Zaproszenie przyjęły miedzy innymi redakcje Onetu, Kropki TV, National Geographic Traveller, Poznaj Świat, czy Życia na gorąco.

Wartościowy pomysł

O dużym znaczeniu promocyjnym tego typu spotkań jest przekonany jeden ze współorganizatorów wizyty studyjnej, Wójt Gminy Stawiguda Michał Kontraktowicz.- Mam nadzieję, że dzięki publikacjom, jakie powstaną w mediach, cała Polska dowie się o tym , jak piękna jest nasza gmina i , co ma do zaoferowania przyszłym turystom oraz inwestorom. Kiedy pojawiła się propozycja zorganizowania spotkania studyjnego, bardzo szybko podjęliśmy decyzję na „tak”. Tego typu wizyty przynoszą wymierne korzyści w dłuższej perspektywie czasu. Stawiguda pokazała miejsca, które są naszą wizytówką. Oczywiście, były pewne ograniczenia, związane z koniecznością zachowania reżimu sanitarnego i nie do końca sprzyjającą pogodą. Staraliśmy się przedstawić nasze tereny inwestycyjne, żeby cała Polska dowiedziała się o naszych możliwościach rozwojowych i terenu atrakcyjnie turystycznie. Czas pokaże, jakie efekty przyniosło dzisiejsze spotkanie studyjne. Jest to z pewnością bardzo wartościowy pomysł na promocję gmin, należących do aglomeracji olsztyńskiej i na pewno wart spróbowania.

Promocja ma sens

Za ich pośrednictwem chcemy zaprezentować walory turystyczne i inwestycyjne aglomeracji olsztyńskiej. Nie tylko Olsztyn ma do zaproponowania coś ciekawego- wyjaśnia Adam Pieńkowski, dyrektor Biura Stowarzyszenia Olsztyński Obszar Aglomeracyjny.Mamy wiele miejsc, które warto zobaczyć. Chcemy je, dzięki mediom, pokazać mieszkańcom całej Polski, ponieważ są oni potencjalnymi turystami, a liczymy na zwiększenie ich liczby. Jest to nasza debiutancka wizyta studyjna. To bardzo ciekawy pomysł i powinien przynieść sporo plonów w postaci różnych publikacji. Liczymy, że ogólnopolscy dziennikarze zainteresują się innymi obszarami powiatu olsztyńskiego, poza samym Olsztynem, ale też mamy nadzieję, że pozostałe gminy, skupione w obszarze aglomeracji olsztyńskiej na przyszłość będą chętniej i liczniej uczestniczyć w takich wydarzeniach. Poszczególne gminy nie są często w stanie samodzielnie zaprosić i zorganizować wizyty studyjnej przedstawicieli ogólnopolskich mediów. Przy większej liczbie gmin jest to realne i możliwe do osiągnięcia.

Na pytanie, czy w dobie Internetu i mediów elektronicznych ma sens organizowanie wizyt studyjnych Krzysztof Otoliński, dyrektor Biura Promocji I Turystyki w Olsztynie odpowiada: Oczywiście, tym bardziej, że dziennikarze, którzy goszczą tu dzisiaj na nasze zaproszenie, publikują nie tylko w wydawnictwach papierowych, ale także elektronicznych. Jest to bardzo ciekawa forma współpracy i promocji. Jako miasto Olsztyn mamy doświadczenie w tego typu współpracy już od pięciu lat. Organizowaliśmy akcje zimowe, letnie, wiosenne, tematyczne, np. Olsztyn kulturalny, Olsztyn Spa,. Wartość takich spotkań jest nieoceniona, ponieważ dziennikarze na własne oczy mogą dostrzec i ocenić walory regionu i następnie je opisać. Kierujemy się też rachunkiem ekonomicznym. Reklamy w prasie są bardzo kosztowne. Materiały, które powstają wyniku wizyt studyjnych, są niezwykle cenne, bo nie powstają na zamówienie. Bardzo cieszymy się, że ta forma dziennikarstwa nie zanikła i nadal się rozwija. Olsztyn jeszcze niedawno był miastem przejazdowym, a nie- turystycznym. Dzisiaj się to zmienia. Niedługo nastąpi otwarcie w Olsztynie hotelu znanej sieci, o czym kilka lat wcześniej nikt nawet nie marzył. To dowód na to, że turyści mogą spowodować napływ kapitału.

Fotorelacja

BRAK KOMENTARZY