Ojciec, córki i pozostali udziałowcy „torfowej spółki” staną przed sądem

0
369

Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Grzechotkach zakończyli akcyzowe śledztwo, które prowadzili pod nadzorem Ośrodka Zamiejscowego Prokuratury Rejonowej w Ostródzie z siedzibą w Morągu. Teraz 15 oskarżonych stanie przez sądem.

W minionych dniach grudnia ubiegłego roku, do Sądu Rejonowego w Ostródzie VII Zamiejscowego Wydziału Karnego w Morągu przesłano akt oskarżenia wobec „15”, która zajmowała się sprowadzaniem białoruskich papierosów, a następnie je sprzedawała. Sprawa swój początek miała w 2021 roku. Wówczas funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Grzechotkach wspólnie z funkcjonariuszami CBŚP zlikwidowali rodzinny biznes.Ojciec i dwie córki zajmowali się przemytem nielegalnych papierosów. Funkcjonariusze w ciężarówce ujawnili wyroby akcyzowe ukryte pod torfem. Okazało się, że to nie koniec lewego biznesu. Na terenie powiatu ostródzkiego zatrzymano kolejne osoby, zamieszane w nielegalny przemyt wyrobów akcyzowych.

Ojcu, jego córkom i pozostałym udziałowcom spółki pomagał Mołdawianin. To on założył „lewą firmę” zarejestrowaną w województwie mazowieckim. Pod przykrywką tej działalności, sprowadzał torf z Białorusi, a pod torfem białoruskie papierosy.

W toku śledztwa zatrzymano 15 osób. Na poczet przyszłych kar, zabezpieczono prawie 43 tys. zł, 500 euro. Prokurator ustanowił hipotekę przymusową na nieruchomościach gruntowych zabudowanych na kwotę 364 tys. zł.  Natomiast w zestawach ciężarowych pod torfem łącznie ujawniono ponad 1,5 mln sztuk białoruskich papierosów o wartości ponad miliona złotych.

15 oskarżonym, mieszkańcom powiatów: ostródzkiego i elbląskiego, jarosławskiego oraz obywatelowi Mołdawii grozi kara grzywny, albo kara pozbawienia wolności do lat 3, albo obie kary łącznie.

BRAK KOMENTARZY