Minister edukacji podpisał rozporządzenie w sprawie sposobu podziału części oświatowej subwencji ogólnej dla jednostek samorządu terytorialnego w roku 2020.
Zaproponowany podział środków z subwencji oświatowej na 2020 r. przewiduje m.in. większe wsparcie dla małych szkół w samorządach mniej zamożnych (ok. 600 zł). Przy podziale subwencji uwzględnione ma być też finansowanie świadczenia dla nauczycieli stażystów „na start”. Kwota zwiększonej subwencji wyniesie ok. 1,2 tys. zł na takiego nauczyciela.
Ponadto przy podziale przyszłorocznej subwencji oświatowej będzie uwzględnione także finansowanie w oparciu o prognozę zapotrzebowania na pracowników w zawodach szkolnictwa branżowego (ok. 1200 zł dla uczniów klas I szkół prowadzących kształcenie zawodowe; ok. 480 zł dla młodocianych pracowników klas I branżowych szkół I stopnia) oraz finansowanie zawodów o szczególnym znaczeniu dla kultury i dziedzictwa narodowego. Wprowadzone zostanie finansowanie branżowych szkół II stopnia na podstawie prognozy liczby uczniów w tych szkołach.
Nowym rozwiązaniem jest wyłączenie z wzoru służącego do podziału subwencji oświatowej etatów nauczycieli nieobecnych, tj. przebywających na urlopie macierzyńskim, rodzicielskim, ojcowskim i urlopie na warunkach urlopu macierzyńskiego. Dotychczas wyłączeni byli tylko nauczyciele przebywający na urlopach bezpłatnych i wychowawczych.
Podpisane rozporządzenie wejdzie w życie 1 stycznia 2020 r.
Subwencja oświatowa – zgodnie z projektem budżetu państwa na 2020 r. przyjętym przez Radę Ministrów została zaprojektowana w kwocie ponad 49,7 mld zł i jest wyższa w stosunku do tegorocznej o około 2,8 mld zł. Oznacza to wzrost o 6 proc.
„Nakłady na edukację są sukcesywnie zwiększane. Od 2016 roku subwencja oświatowa wzrosła w sumie o ok. 9,4 mld zł” – podkreśla Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Strona samorządowa nie zaopiniowała rozporządzenia, protestując w ten sposób przeciwko jej zdaniem zbyt niskiej kwocie subwencji oświatowej przewidzianej w budżecie. Minister edukacji Dariusz Piontkowski w listopadzie zapewniał samorządowców, że chciałby, aby subwencja była “nieco wyższa”. “Ale wiem, że nie będzie to łatwe, ponieważ budżet musi się zbilansować” – zaznaczył.
W przyszłym roku kwota subwencji przypadająca na jednego ucznia przeliczeniowego ma wynosić 5986 zł.
Źródło: Serwis PAP
