W Elblągu jak grzyby po deszczu na osiedlach wyrastają szlabany. Nadziewają się na nie pojazdy służb zapewniających bezpieczeństwo i miejskich.
Zamknięte osiedla to widok coraz częstszy. Dla mieszkańców szlaban to nie tylko większe poczucie bezpieczeństwa, ale też koniec problemów z szukaniem miejsca parkingowego. Z problemem szlabanów borykają się na co dzień służby miejskie w Elblągu. Dotyczy to przede wszystkim karetek. – Mamy problem i żeby wjechać i żeby wyjechać – mówią zgodnie elbląscy ratownicy. – Wszystkim ułatwiłoby to życie, gdybyśmy mieli dostęp do wszystkich szlabanów w mieście.
Szlabanów jest coraz więcej
Podobne problemy mają również pracownicy elbląskich Wodociągów, kiedy muszą dotrzeć szybko do miejsca awarii. Również borykają się ze szlabanami zagradzającymi wjazd na osiedla.
Uwagę na ten problem zwrócił m.in. radny Antoni Czyżyk, której w tej sprawie interweniował w elbląskim magistracie. – Szlabany, których jest coraz więcej w całym mieście, utrudniają życie wszystkim służbom miejskim – twierdzi radny Czyżyk. – Co prawda, niektóre z nich mają prawo zniszczyć szlaban w stanie wyższej konieczności.
Uniwersalny pilot rozwiązaniem probelmów
Jego zdaniem rozwiązaniem problemu może być wyposażenie pojazdów wszystkich służb w uniwersalny pilot. Może to też być aplikacja na smartfona, za pomocą której ratownicy będą mogli błyskawicznie otworzyć szlaban, czy bramę ogrodzonego osiedla.
Witold Wróblewski, prezydent Elbląga, przyznaje, że prace nad takim rozwiązaniem podejmowane były od dawna. Ale rozwiązanie tego problemu nie jest proste. – Niestety, proponowane rozwiązania, choć technicznie możliwe, okazywały się za drogie, trudne do zrealizowania – twierdzi prezydent Wróblewski.
Władze Elbląga wróciły do sprawy i mają pomysł na rozwiązanie problemu. Doszło m.in. do spotkania firmy, która zaoferowała wprowadzenie uniwersalnych pilotów z przedstawicielami zarządców nieruchomości. Pomysł polega na dodaniu do szlabanów i ogrodzeń odpowiednich modułów. System choć nie we wszystkich szlabanach, jest już gotowy. Szlabany działające w systemie zostaną specjalnie oznakowane. Uruchomienie systemu podziała motywująco na zarządców nieruchomości, którzy nie przystąpili do niego, na co złoży się presja ich mieszkańców.
Ratownicy z Olsztyna ze specjalną aplikacją
Szlabany na pewno nie zatrzymają karetek w Olsztynie. Ratownicy medyczni mają na wyposażeniu aplikacje, za pomocą których służby ratunkowe podczas interwencji mogą samodzielnie podnieść szlaban, otworzyć bramę czy drzwi do klatki schodowej. – Porozumieliśmy się z producentami bram wjazdowych oraz administratorami zamkniętych osiedli i wspólnot mieszkaniowych na terenie Olsztyna, by wstawiły niewielkie urządzenia, tzw. moduły komunikacyjne do wspomnianych szlabanów, bram i domofonów – mówi autor aplikacji, Szymon Fiedorowicz, z jednej z olsztyńskich firm.
W przypadku Olsztyna takim administratorem jest Urząd Marszałkowski. – Wszystkie bariery, które muszą pokonać ratownicy otwierane są za pomocą kluczy cyfrowych, i te zostały udostępnione naszej aplikacji – dodaje Fiedorowicz.
Aplikację może pobrać tylko ratownik medyczny na swój służbowy telefon. Każde otwarcie i zamknięcie szlabanu czy bramy jest rejestrowane.
gw
